Magdalena Ogórek przez ostatnie lata związana była z mediami publicznymi. W TVP Info prowadziła m.in. "W tyle wizji". Chociaż była działaczka SLD sporo zarabiała już w samej telewizji publicznej, ostatnio okazało się, że nieźle dorabiała sobie również w Polskim Radiu.
Informację o tym, ile miała zarobić w Polskim Radiu Magdalena Ogórek, podał Onet. Dziennikarka pojawiała się w oddziałach w Koszalinie, Szczecinie, Opolu i Bydgoszczy. W ostatnich latach radio miało jej wypłacić nawet 300 tys. złotych.
Dodajmy, że informacja o rozstaniu Ogórek z rozgłośnią PiK obiegła media w połowie stycznia.
– Naprawdę, nie ubolewamy, chwały nam to nie przynosiło, a i myślę, że słuchacze wolą pójść do kościoła, żeby posłuchać księdza albo na wiec, żeby dowiedzieć się, co sądzą politycy PiS-u. Nie znamy jej nawet, bo tu nie bywała – mówił wówczas dla portalu wirtualnemedia.pl współpracownik radia.
Podobnie jak z radiem, Ogórek rozstała się z TVP ze względu na zmianę obozu władzy. Wielu widzów telewizji tęskni jednak za dziennikarką i dopytuje ją w wiadomościach prywatnych, czy wróci na mały ekran. Ogórek postanowiła odpowiedzieć za pomocą relacji na InstaStories.
"Wciąż wierzę, że wróci pani do nas. Czekam, bardzo tęsknię za pani osobą w mediach" – pokazała jedną z wiadomości.
"Ogromnie miło, dziękuję Pani... Powiem od serca: jeszcze nie zdecydowałam. Bardzo potrzebuję spokoju. Mam za sobą kilka lat przeżyć, którymi można obdzielić 10 osób" – skomentowała, nie pozostawiając wątpliwości, że w najbliższym czasie raczej nie zobaczymy jej w roli pracowniczki telewizji.
Na temat ułaskawienia Ogórek oraz Rafała Ziemkiewicza Prezydent Andrzej Duda wypowiedział się w styczniu w rozmowie z "Super Expressem".
"Jeżeli miałby istnieć, to powinien dotyczyć wyłącznie spraw o charakterze rzeczywiście drastycznym. Uważam, że się go nadużywa. Między innymi z tego powodu zdecydowałem się na zastosowanie prawa łaski wobec tych osób skazanych z art. 212." – stwierdził Andrzej Duda.
Choć nazwiska prawicowych publicystów nie padły bezpośrednio z ust prezydenta, to nietrudno się domyślić, że to właśnie o nich chodziło. Przypomnijmy: pod koniec 2023 roku Magdalena Ogórek i Rafał Ziemkiewicz zostali prawomocnie skazani w sprawie o zniesławienie. O wyroku poinformowała wówczas działaczka Elżbieta Podleśna.