Trzaskowski wymownie o politykach PiS. "Wszyscy wpadli w totalną amnezję"
Nina Nowakowska
17 lutego 2024, 13:26·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 17 lutego 2024, 13:26
Podczas sobotniej konwencji samorządowej Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski odniósł się do postawy polityków z byłego obozu rządzącego. Zdaniem prezydenta Warszawy członkowie partii Jarosława Kaczyńskiego "wpadli w totalną amnezję", co widać szczególnie na przesłuchaniach sejmowych komisji śledczych.
Reklama.
Reklama.
Rafał Trzaskowski wyraził swoją wdzięczność, że partia ponownie wystawiła go jako kandydata na prezydenta Warszawy. Zdaniem polityka w wyborach parlamentarnych 15 października KO "wygrała pierwszą rundę", ale wybory samorządowe 7 kwietnia są tak samo istotne.
– Musimy wygrać wybory samorządowe, musimy wygrać we wszystkich regionach, większości miast, miasteczek i na polskiej wsi, żeby zakończyć erę populizmu. Żeby zakończyć erę PiS – zaczął samorządowiec.
Według Trzaskowskiego przez osiem lat rządów partiaJarosława Kaczyńskiegopokazała, że "zależało im tylko na pieniądzach, tylko na stanowiskach". Następnie polityk nawiązał do ostatnich kontrowersyjnych wypowiedzi lidera opozycji.
Trzaskowski uderza w polityków PiS
– Zobaczcie państwo, co w tej chwili dzieje się z PiS, bo to jest ciekawe. Mianowicie z jednej strony liderzy kompletnie już oderwali się od rzeczywistości, bo to co oni dzisiaj wygadują o morderstwach politycznych, to co mówi Jarosław Kaczyński, powoduje panikę nawet w ich własnych szeregach – zauważył Trzaskowski.
– Nie dość, że się wszyscy tam nawzajem podsłuchiwali (Pegasusem – red.), to jeszcze do tego widzą swojego lidera i wiedzą, że dalej tak się nie da. Z jednej strony mamy odklejenie od rzeczywistości, a z drugiej wysyp nowych kandydatów... kochających demokrację, niezależnych, uśmiechniętych i broniących konstytucji – ironizował włodarz stolicy.
"Wszyscy wpadli w totalną amnezję"
Polityk wspomniał też o "zbiorowej amnezji" polityków PiS, którym przyszło stanąć przed sejmową komisją śledczą. – To jest dosyć ciekawy zabieg wybrać ludzi, którzy wpadli w totalną amnezję. Bo oni wszyscy wpadli w totalną amnezję. Tam nikt niczego nie pamięta – zażartował.
Trzaskowski stwierdził, że kwietniowe wybory samorządowe są także sprawdzianem, czy obywatele biorą sobie do serca wiarygodność polityków. – Warszawa nikomu nie wybacza, kto próbuje na Warszawie budować swoją karierę polityczną: to się nigdy nie uda – zapowiedział odnosząc się do swoich kontrkandydatów z opozycji.
– PiS robiło wszystko, żeby zagłodzić samorządy, zwłaszcza duże miasta. Warszawa była wśród tych, które ze strony PiS nie zasługiwały na wsparcie. Mieszkańcy i mieszkanki Warszawy stracili na tym ogromne pieniądze. W ubiegłym roku była to blisko połowa budżetu miasta – komentowała, cytowana przez "Gazetę Wyborczą".
Zdaniem Biejat "PiS wiedział, że nie cieszy się w Warszawie popularnością, dlatego po prostu odebrał te pieniądze mieszkańcom i mieszkankom". Kandydatka Lewicy i ruchów miejskich na prezydentkę Warszawy zaapelowała więc bezpośrednio do premiera Donalda Tuska, domagając się zwrotu zawrotnej kwoty.
– Będę się przez cały okres kampanii domagała zwrócenia Warszawie tych pieniędzy – ogłosiła przed gmachem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Alejach Ujazdowskich.