Andrzej Duda pokazał swój trening na siłowni (FOTO)

Andrzeja Dudę widzieliśmy już na spacerze, nartach i joggingu w parku, ale jeszcze nigdy w takim wydaniu. Na profilu prezydenta RP na Instagramie dodano nowe zdjęcia. Widzimy na nich, jak polityk ze skupieniem i determinacją wypisanymi na twarzy podnosi ciężary, biega na bieżni i wykonuje przysiad z obciążeniem. Oczywiście fotografie są nieco rozmazane, co tylko dodaje im ekspresyjności.

Dowody na to, że Duda ćwiczy na siłowni, rozpaliły internet. Prezydent, którego okrzyknięto mianem króla memów, ponownie rozbawił ludzi.

"Sobota. Nawet jeśli pada deszcz, w weekend warto szukać okazji do aktywności fizycznej. Jeśli nie bieganie, rolki, czy rower, to każda inna forma ruchu, która oderwie nas od talerza i ekranu jest dobra. Spróbujcie, zachęcam! Początki są często niełatwe ale zawsze jest ten pierwszy raz!" – czytamy w dodanym przez Dudę opisie.

"Andrzej szykuje się na front, by bronić ojczyzny"; "Andrzeju, jak ty mnie teraz zaimponowałeś"; "Pan byłby świetnym komikiem, a niestety został prezydentem"; "Ćwiczy pan do walki na Fame MMA?"; "Sigma"; "Biegnie na język angielski" – czytamy w komentarzach pod postem (red. - pisownia komentarzy jest oryginalna).

Andrzej Duda dziękuje za memy

Andrzej Duda jest świadomy tego, że poświęca się mu memy. Z okazji wejścia w 2024 rok polityk zamieścił na Instagramie życzenia noworoczne, a wraz z nimi fotomontaż przedstawiający jego i Agatę Kornhauser-Dudę jako tancerzy.

Mem przedstawiał parę tańczącą taniec towarzyski. Kobietę z długimi nogami i odkrytym dekoltem i mężczyznę w smokingu. Zamiast ich twarzy wklejone zostały natomiast twarze Andrzeja Dudy i jego żony.

"Dziękujemy z Agatą za ten cudowny mem. Serdeczne pozdrowienia i noworoczne życzenia dla Wszystkich, a zwłaszcza dla anonimowego Autora" – napisał prezydent.

Przypomnijmy, że w maju ubiegłego roku prezydent brał udział wraz z żoną w koronacji króla Karola III i królowej Kamili w Wielkiej Brytanii. Pod jego wpisem pojawił się wówczas mem przedstawiający prezydenta jako króla z podpisem "Śmieszko pierwszy".