PO miała zapłacić 300 tys. zł internaucie o pseudonimie "Pablo Morales" za tzw. analizy politologiczne. Szymon Hołownia, który swego czasu był przedstawiany na tym profilu między innymi jako "pożyteczny idiota Kaczyńskiego", skomentował doniesienia medialne w rozmowie z dziennikarzami. Sprawę tę postanowił także wykorzystać na mównicy sejmowej poseł Suwerennej Polski Jacek Ozdoba. I szybko doczekał się riposty marszałka.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wirtualna Polska poinformowała we wtorek, że wszystko wskazuje na to, iż popularny komentator z serwisu X "Pablo Morales" i Bartosz Kopania to ta sama osoba. "Według danych z Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej mężczyzna zajmuje się m.in. doradztwem, PR-em, komunikacją oraz produkcją filmów i programów telewizyjnych" – mogliśmy przeczytać w artykule.
Internetowa działalność "Pablo Moralesa" skupiała się na promowaniu polityków Koalicji Obywatelskiej przy jednoczesnej, ostrej krytyce jej przeciwników politycznych. Obrywało się nie tylko Prawu i Sprawiedliwości czy dziennikarzom, ale także politykom, którzy dziś tworzą rząd Koalicji 15 października. Jednym z krytykowanych polityków był Szymon Hołownia.
Hołownia o wpisach "Pablo Moralesa": Pewien rodzaj frajerstwa
"A teraz możemy to spokojnie napisać: Szymon Hołownia jest legendą przeszłości. Te 200 tys. jego wyborców, którzy nie poszli na wybory, to sygnał, ze antysystemowy elektorat jest wprost z gwiezdnej konstelacji pn.: Pożyteczny idiota Kaczyńskiego" – tak napisał "Pablo Morales" w lipcu 2020 roku o obecnym marszałku Sejmu.
O doniesienia portalu Szymon Hołownia został zapytany w środę w Sejmie. Stwierdził, że nic nie wie o tym, by "Platforma Obywatelska płaciła komuś za to, aby hejtował Hołownię".
– Jeżeli ktoś robił takie rzeczy za pieniądze czy ktoś za takie rzeczy płacił, to jest to jakiś rodzaj frajerstwa. Dlatego że na przykład PiS robi to zupełnie bezpłatnie i nie musi wydawać na to 300 tysięcy. Jak my mieliśmy 300 tys. zł w trakcie kampanii, to wydaliśmy to na organizację spotkań z ludźmi w całej Polsce – powiedział dziennikarzom lider Polski 2050.
– Patrzę na te doniesienia z jednej strony z przerażeniem, że hejt i nienawiść mogą być obecne w debacie publicznej. Natomiast z drugiej strony się z tego śmieję, bo jeśli ktoś musi ubiegać się do takich form walki politycznej, to źle o nim świadczy – dodał.
Ozdoba uderzył w Hołownię i dostał ripostę
Kilkanaście minut później temat ten wywołał na mównicy sejmowej Jacek Ozdoba, poseł klubu PiS (Suwerenna Polska). – Szanowny panie marszałku, czy czuje się pan "kretynem, idiotą, debilem" jak pisał "Pablo Morales", który miał być opłacany przez "Moralesa" Donalda Tuska? – dopytywał. – Miał być pan "płaczkiem", "pajacem", różne epitety wobec pana padały – dodał Ozdoba.
– Uważam, że wydawanie 300 tys. zł za coś, co państwo robią za darmo, to jest jednak duża niegospodarność. Natomiast ja mam dystans do siebie i mam też dystans do całej przemocy, która wylewa się w internecie i która nie powinna przelewać się na tę izbę – zripostował posła Szymon Hołownia.
Przypomnijmy, że do doniesień WP odniósł się także "Pablo Morales". "Nie będę odnosił się do meritum artykułu, bo to zrobią prawnicy" – poinformował na początek w dość obszernym wpisie na X.
I dodał: "Zarobiłem w PO 300 tys. zł. Straszne? Przez osiem lat. W 2023 zaś – UWAGA – 59 tys. zł. z VAT-em. To się obłowiłem!!! Zawsze, i to od lat piszę ekspertyzy dla politycznych partii. Jak miałem konto i jak konta na TT nie miałem. To ci afera!!!".
Zawsze jak słyszę czy czytam takie rzeczy, to myślę sobie, że to jakaś straszna bieda, jeżeli nie jesteś w stanie dyskutować na forum publicznym inaczej niż tylko w taki sposób.