To było uczucie od pierwszego wejrzenia. Oboje młodzi, u progu swojej kariery. Poznali się na przyjęciu urodzinowym, wtedy wszystko się zaczęło. Ponownie spotkali się po wielu latach, także z okazji urodzin. Radosław Sikorski niedawno skończył 50 lat. Olivia Williams, jego dawna miłość, dziś słynna brytyjska aktorka ,wspomina w wywiadzie dla "Vivy", że przyszły polski szef MSZ był jedynym znanym jej mężczyzną, który witając się z kobietą "strzelał obcasami i szarmancko skłaniał głowę".
Olivia Williams poznała Radka Sikorskiego na przyjęciu w Oksfordzie. Była 17-letnią dziewczyną, planowała karierę aktorską. On był studentem ostatniego roku brytyjskiej uczelni. Uczucie spadło na nich nagle i nieoczekiwanie. Młoda dziewczyna była tak bardzo pod urokiem studenta z Polski, że oddała się tej znajomości zupełnie. - Wtedy myślałam: Nie chcę niczego więcej, tylko być z tobą wszędzie, gdziekolwiek byś nie pożeglował, gdzie byś się nie udał - tak dziś aktorka wspomina swoje zauroczenie Sikorskim. Zdolny i ambitny student zrobił na niej ogromne wrażenie, nie tylko męskim urokiem, ale i nienagannymi manierami. Wobec kobiet Sikorski zachowywał się jak prawdziwy gentleman starej daty. Dobrymi manierami zrobił wrażenie nawet na Brytyjce z dobrego domu. - Od tamtego momentu nigdy nie spotkałam mężczyzny, który witając się z kobietą, strzelił obcasami i szarmancko skłonił głowę! - mówi aktorka.
Wywiad dla "Vivy" to pierwsza rozmowa, w której aktorka opowiada o swojej dawnej miłości z polskim politykiem. 45-letnia dziś Olivia Williams od wielu lat pracuje jako aktorka. Znana jest najbardziej brytyjskiej publiczności. Występuje w filmach i na deskach brytyjskich teatrów. Od kilku lat z powodzeniem robi karierę w Hollywood. Zagrała jedną z głównych ról w filmie "Wysłannik przyszłości" u boku Kevina Costnera. W otoczeniu hollywoodzkich gwiazd zagrała także w filmie 'Autor widmo" Romana Polańskiego.
Williams przyznaje, że dawny związek z Radosławem Sikorskim był ważnym etapem w jej życiu i pod wieloma względami ją ukształtował. Dzięki ambitnemu i politycznie zaangażowanemu studentowi Oksfordu poznawała świat i kształtowała swoje spojrzenie na politykę.
Pochodzącej z rodziny o lewicowych poglądach dziewczynie Sikorski opowiadał o komunizmie i wojnie z ZSRR w Afganistanie. Para wspólnie wybrała się nawet do tego ogarniętego wojną kraju. Williams poznawała też dzięki niemu historię Polski. Sikorski opowiadał jej chociażby o zaborach i 120 latach nieobecności Polski na mapie Europy. Dziś aktorka podkreśla, że zanim poznała przyszłego polskiego polityka była w tych sprawach sporą ignorantką i świat znała wyłącznie z brytyjskiej perspektywy.
Młody Radosław Sikorski dał się już wtedy poznać ze swojej ambicji i silnego charakteru. Jak jednak zastrzega aktorka był przy tym romantykiem. - Żartował na przykład, że wróci do Warszawy na "biały koniu" - wspomina. Świeżo upieczony absolwent Oksfordu nie ukrywał przy tym nigdy swoich konserwatywnych i antykomunistycznych poglądów. Zaraz po studiach wybrał się do Afganistanu, w którym toczyła się wojna z ZSRR, bo jak twierdzi aktorka "chciał dołożyć Sowietom, aż do zwycięstwa".
Sikorski wyczuł w młodej dziewczynie talent literacki i namawiał ją do pisania. Ambicją jego ówczesnej przyjaciółki było jednak aktorstwo i po ukończeniu filologii angielskiej wybrała się na studia do Bristol Old Vic Theatre, szkoły dramatycznej założonej przez Lawrence'a Oliviera.
Młodzi, pomimo łączącego ich uczucia postanowili po kilku latach zakończyć swój związek. Wpłynęły na to przede wszystkim odmienne plany zawodowe tych dwojga. Olivia studiowała aktorstwo, Radosław coraz intensywniej zaczął się angażować w pracę dziennikarza, a później działalność polityczną. Zwłaszcza, że wydarzenia w jego kraju nabrały tempa. W 1989 roku zakończył się w Polsce komunizm, a później upadł Mur Berliński. Sikorski swoją przyszłość widział więc w dekomunizującej się Polsce. Williams coraz intensywniej rozwijała swoją aktorską karierę. - Nadeszło to niezwykłe lato 1989 roku. Miałam 21 lat, dopiero po szkole aktorskiej. Radka port docelowy był tutaj. Musiał wrócić do Polski - mówi.
Para wybrała się jeszcze wspólnie do Polski, odwiedziła rodzinną Bydgoszcz i zrujnowany dworek w Chobielinie. - Przez dziury w dachu widać było niebo, a po pokojach chodziły kury. Widok łamiący serce - mówi Williams. Wspólnie zaczęli snuć plany remontu rezydencji i urządzenia jej wnętrz. Ostatecznie Williams nie została jednak Panią na Chobielinie. Wróciła do Londynu i aktorskiej kariery. - Każde nas wybrało kierunek do portu docelowego i poszło w swoją stronę - podsumowuje kilkuletnią historię ich relacji.
Pomimo rozstania para nie straciła ze sobą kontaktu. Radosław Sikorski kibicuje karierze swojej dawnej narzeczonej. Po kolejnych premierach filmowych przesyła jej gratulacyjne maile.
W wywiadzie dla miesięcznika "Playboy" Sikorski chwalił też jej talent aktorski i rozwijającą się karierę. - Z Olivią byliśmy cztery lata. Potem ona zrobiła karierę w Hollywood. Grała u boku Costnera, Bruce'a Willisa i Micka Jaggera. Jest świetną aktorką. U nas chyba najbardziej zauważona w "Szóstym zmyśle" - mówił. Szef MSZ polecał też na Twitterze najnowszy film z udziałem aktorki. 1 marca wszedł na ekrany film "Weekend z królem", w którym Williams zagrała u boku Billa Murraya i Laury Linney.
Olivia Williams jest dziś szczęśliwą żoną i matką dwóch córeczek. Jej wybrankiem został amerykański aktor i dramaturg Rhashan Stone. Sikorski związał się z amerykańską dziennikarką i pisarką Anną Applebaum. Dawni kochankowie spotkali się jednak po latach na przyjęciu z okazji 50. urodzin szefa polskiego MSZ. Williams przyleciała na krótkie odwiedziny do Chobielina. Aktorka przyznaje, że przy tej okazji jej mąż wykazał się sporą wyrozumiałością. - Wyobraź sobie mnie, jak mówię do męża "Chcę jechać na urodzinowe przyjęcie mojego eks-chłopaka". On na to: "OK, jedna noc!". Ilu mężów znasz, którzy by się na to zgodzili? - mówi. Wydaje się więc, że pomimo przyjaźni łączącej dawnych kochanków Olivia Williams jest zadowolona ze swojego ostatecznego wyboru życiowego partnera. Sam minister Sikorski w książce "Strefa zdekomunizowana" napisał po latach, że Olivia Williams była jego pierwszą, wielką miłością. Aktorka w rozmowie z "Vivą" była zaskoczona tym wyznaniem, ale pytana, czy powiedziałaby to samo o swoim byłym partnerze odpowiedziała: "Zdecydowanie".