Andrzej Duda
Andrzej Duda nie pojechał do Kijowa na rocznicę wojny. Ukraina cofnęła zaproszenie? Fot. Piotr Molecki / East News

Szefowa Komisji Europejskiej oraz premierzy Włoch, Kanady i Belgii pojechali w sobotę 24 lutego do Kijowa. W podróż wyruszyli pociągiem z Polski, jednak nie było w nim Andrzeja Dudy ani Donalda Tuska. Czy władze Ukrainy cofnęły zaproszenie dla polskiego prezydenta? Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta nie chciała jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie.

REKLAMA

Szefowa KE Ursula von der Leyen, premierka Włoch Giorgia Meloni, premier Kanady Justin Trudeau oraz premier Belgii Alexander De Croo wspólnie pojechali do Kijowa w drugą rocznicę wybuchu wojny w Ukrainie. W sobotę 24 lutego wyruszyli pociągiem z Polski.

W ukraińskiej stolicy zabrakło jednak Andrzeja Dudy i Donalda Tuska. Zdaniem niektórych komentatorów mogło być to spowodowane napiętą sytuacją na granicy polsko-ukraińskiej, związanej z protestem polskich rolników. Według nieoficjalnych doniesień ukraińskie władze w ostatniej chwili miały też cofnąć zaproszenie dla polskiego prezydenta, mimo że ten miał szykować się wcześniej do wyjazdu.

Duda nie pojechał do Kijowa na rocznicę wojny. Ukraina cofnęła zaproszenie?

O brak wizyty Dudy w Kijowie, który wcześniej mocno podkreślał dobre relacje z Wołodymyrem Zełenskim, w niedzielę, w Radiu ZET, została zapytana prezydencka minister Małgorzata Paprocka. Jej odpowiedzi na pytania dziennikarza były dosyć wymowne.

– Czy to prawda, że była planowana wizyta pana prezydenta w Ukrainie w ostatnich dniach i ona została odwołana? – zapytał wprost Andrzej Stankiewicz.

– Pan prezydent jest w stałym kontakcie z panem prezydentem Zełenskim. No nie odbyła się wizyta rocznicowa, natomiast to nie zmienia... – odpowiedziała Małgorzata Paprocka i w tym momencie Stankiewicz przerwał jej wypowiedź i próbował dowiedzieć się, dlaczego do niej nie doszło.

– Panie redaktorze, ja mówię o fakcie, że pana prezydenta – w przeciwieństwie do pani von der Leyen czy przywódców europejskich, o których mówiliśmy – w Kijowie nie było. Nie było również pana premiera Tuska – odparła.

Na pytanie, czy to prawda, że "Ukraińcy cofnęli zaproszenie", prezydencka minister odpowiedziała, że "nie ma wiedzy na ten temat".

– Natomiast to, co jest istotne: sprawy rolne na poziomie unijnym to kwestie absolutnie ponadnarodowe (...), te regulacje muszą być wprowadzone z perspektywy Brukseli. Stanowisko prezydenta co do wsparcia Ukrainy jest natomiast absolutnie stałe i niezmienne – dodała.

Duda i Tusk zamieścili wpisy w rocznicę wojny w Ukrainie

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, z okazji wybuchu drugiej rocznicy wojny w Ukrainie Donald Tusk i Andrzej Duda zamieścili wpisy w swoich mediach społecznościowych. Premier podkreślił bohaterstwo walczących o wolność Ukraińców, prezydent z kolei zapewnił o dalszym wsparciu dla Kijowa.

"Two years of Ukrainian heroism. Two years of Russian barbarism. Two years of disgrace of those who remain indifferent" – napisał na X Donald Tusk. Czyli: "Dwa lata ukraińskiego bohaterstwa. Dwa lata rosyjskiego barbarzyństwa. Dwa lata hańby tych, którzy pozostają obojętni".

Andrzej Duda zamieścił z kolei nagranie opatrzone krótkim opisem. "Wspieraliśmy, wspieramy i będziemy wspierać Ukrainę w jej walce o wolność! Dzisiaj to wsparcie jest nadal niezwykle potrzebne. Niezależnie od zmęczenia wojną. Wolny świat nie może dopuścić do tego, żeby Putin i Rosja zatriumfowali" – czytamy.