W sobotę 24 lutego przypada druga rocznica agresji Rosji na Ukrainę. Z tej okazji premier Donald Tusk zamieścił wpis w mediach społecznościowych, w którym podkreślił bohaterstwo walczących o wolność Ukraińców. "Dwa lata hańby tych, którzy pozostają obojętni" – napisał szef rządu. Nagranie i wpis zamieścił też prezydent Andrzej Duda.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, szefowa KE Ursula von der Leyen, premierka Włoch Giorgia Meloni, premier Kanady Justin Trudeau oraz Belgii Alexander De Croo wspólnie pojechali do Kijowa w drugą rocznicę wybuchu wojny w Ukrainie. W tym gronie zabrakło polskiej delegacji, co może być spowodowane napiętą sytuacją na granicy polsko-ukraińskiej.
W rocznicę rosyjskiej inwazji wielu światowych przywódców w każdy możliwy sposób solidaryzuje się z naszym wschodnim sąsiadem i oferuje swoją pomoc. W tym gronie są także polscy politycy. Wpis, jaki w sobotę rano pojawił się na koncie Donalda Tuska na platformie X, jest w języku angielskim. Premier podkreślił w nim między innymi bohaterstwo walczących Ukraińców.
Tusk w rocznicę wybuchu wojny w Ukrainie. Wymowny wpis polskiego premiera
"Two years of Ukrainian heroism. Two years of Russian barbarism. Two years of disgrace of those who remain indifferent" – napisał szef polskiego rządu.
Czyli: "Dwa lata ukraińskiego bohaterstwa. Dwa lata rosyjskiego barbarzyństwa. Dwa lata hańby tych, którzy pozostają obojętni".
Andrzej Duda zamieścił z kolei nagranie opatrzone krótkim opisem. "Wspieraliśmy, wspieramy i będziemy wspierać Ukrainę w jej walce o wolność! Dzisiaj to wsparcie jest nadal niezwykle potrzebne. Niezależnie od zmęczenia wojną. Wolny świat nie może dopuścić do tego, żeby Putin i Rosja zatriumfowali" – czytamy.
– Europa powinna wyciągnąć lekcje z historii. Także tej najnowszej. Gdyby w 2008 roku, podczas szczytu NATO w Bukareszcie, posłuchano Stanów Zjednoczonych, posłuchano Polski i innych krajów Europy Środkowej, gdyby nie zwyciężyła postawa, żeby nie drażnić Rosji, Ukraina byłaby dzisiaj w NATO – mówił Duda.
Dodał, że "nie byłoby obecnej wojny", gdyby Ukraina była członkiem Sojuszu. – To powinien być wielki wyrzut sumienia dla niektórych członków NATO – stwierdził.
Zachodni przywódcy w Kijowie. Przyjechali nocnym pociągiem z Polski
"Bardziej niż kiedykolwiek stanowczo stoimy po stronie Ukrainy. Finansowo, ekonomicznie, militarnie, moralnie. Aż w końcu kraj będzie wolny" – napisała w serwisie X szefowa KE Ursula von der Leyen, dołączając zdjęcie na stacji kolejowej w Kijowie.
W sobotę 24 lutego – w formie wideokonferencji – ma się odbyć także szczyt G7. Co znaczące, z Kijowa koordynować go będzie premierka Włoch, które w tej chwili przewodniczą grupie. W spotkaniu ma wziąć udział również prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.