W weekend otwarcia "Diuna: Część 2" zarobiła na całym świecie prawie 200 mln dolarów. To więcej niż oscarowy kandydat Martina Scorsese.
W weekend otwarcia "Diuna: Część 2" zarobiła na całym świecie prawie 200 mln dolarów. To więcej niż oscarowy kandydat Martina Scorsese. Fot. Everett Collection / East News

"Diuna: Część 2" Denisa Villeneuve'a zdołała w zaledwie trzy dni przegonić swoim wynikiem otwarcia niejeden kinowy hit z ubiegłego roku. Kontynuacja przygody antybohatera Paula Atrydy zarobiła na całym świecie prawie 200 mln dolarów.

REKLAMA

"Diuna" prześcignęła film Martina Scorsese

Jak pisaliśmy wcześniej, powiedzieć, że opinie krytyków są entuzjastyczne, to nie powiedzieć nic. Najnowsze widowisko science fiction w reżyserii Kanadyjczyka Denisa Villeneuve’a ma być podobno jeszcze lepsze niż poprzednia część.

"'Diuna: Część druga' to Kino, która łapie za gardło na początku i puszcza na końcu. To nie film, to całe widowisko, a Denis Villeneuve tylko umocnił swoją pozycję mistrzowskiego twórcy, który nie boi się przekraczać granic" – napisała w recenzji Ola Gersz z Działu Kultura w naTemat.

Zgodnie z szacunkami studia Warner Bros. Pictures w weekend otwarcia druga odsłona "Diuny" na podstawie powieści Franka Herberta zainkasowała 81,5 mln dolarów w krajowym Box Office i 178,5 mln na całym świecie (na 72 rynkach). Tym samym sequel pokonał pierwszą część z 2021 roku, która w pierwszych dniach zarobiła w Stanach Zjednoczonych 41 mln dolarów.

Według danych Comscore "Diuna: Część 2" jest największym otwarciem w karierach Timothéego Chalameta ("Wonka" i "Tamte dni, tamte noce"), Rebeki Ferguson ("Mission: Impossible" i "Silos") oraz Austina Butlera ("Elvis" i "Władcy przestworzy"), a także najbardziej dochodowym filmem w reżyserii Denisa Villeneuve’a.

Tym wynikiem "Diuna: Część 2" przegoniła takie hity kinowe z ubiegłego roku jak "Krzyk VI" (169 mln dolarów) czy nominowany do Oscara "Czas krwawego księżyca" w reżyserii Martina Scorsese (156,5 mln dolarów).

"Gatunek science-fiction jest twardym orzechem do zgryzienia. 178,5 mln dolarów na całym świecie to spore osiągnięcie" – napisał w komunikacie Jeff Goldstein, prezes ds. dystrybucji krajowej w Warner Bros. Pictures.

Comscore podaje również, że w porównaniu do tego samego okresu z zeszłego roku przychody ze sprzedaży biletów spadły o 13,5 proc. To i tak lepiej niż w latach 2021-2022, które były dotknięte pandemią koronawirusa.

Gwiazda "Diuny" o złej współpracy z pewnym aktorem

Podczas promocji filmu "Diuna: Część 2" Rebecca Ferguson, odtwórczyni Lady Jessiki, udzieliła wywiadu w podcaście "Reign with Josh Smith", w którym opowiedziała o nieprzyjemnej sytuacji z planu zdjęciowego innej produkcji.

Kręciłam film z absolutnym idiotą - nie ma znaczenia, kto to był. Postaram się tego nie zdradzać, ale pamiętam moment, w którym ten niepewny siebie człowiek był wściekły, bo nie mógł odegrać ani jednej sceny – wspomniała.

Jak sama podkreśliła, nie mogła nic z tym zrobić, ponieważ chodziło o osobę, którą obsadzono w najważniejszej roli w filmie. – Czułam się bardzo niekomfortowo, kiedy na mnie nakrzyczano. Ale ta osoba była pierwszym nazwiskiem w obsadzie, więc nie mogłam czuć się bezpiecznie. Nikt się za mną nie wstawił. Płakałam, gdy schodziłam z planu – wyznała.

Czytaj także: