
Ledwo zaczęli szkołę średnią, a już mogą głosować. Kto? 16-latkowie. To jeden z najnowszych pomysłów Ruchu Palikota, który – jak to już bywa – wywołał sporo zamieszania i podzielił społeczeństwo. Trudno się dziwić: dla jednych to ciągle dzieci, które jeszcze nie wiedzą, co będą robić w życiu, dla drugich cenne głosy w wyborach. Dyskusję, która za sprawą Ruchu Palikota rozpoczęła się teraz, niektóre kraje mają już za sobą. Dla przykładu w Austrii od pięciu lat we wszystkich wyborach można głosować już właśnie od 16. roku życia.
Czynne prawo wyborcze
Prawo przysługujące obywatelom, które zapewnia im możliwość udziału w głosowaniu i oddania głosu na swojego kandydata do organów przedstawicielskich państwa, do organów samorządu terytorialnego bądź w referendum. CZYTAJ WIĘCEJ
Masowe zmiany
I choć teraz dyskutujemy o obniżeniu wieku wyborczego do lat 16, to jeszcze po drugiej wojnie światowej większość państw gwarantowała je dopiero w wieku 20-21 lat. Popularna "osiemnastka" stałą się wyborczą granicą dopiero w latach 70., kiedy to niektóre kraje zaczęły masowo obniżać wiek wyborczy właśnie do lat 18. Tak było w przypadku Wielkiej Brytanii, Niemiec, Holandii, Finlandii, Szwecji, Francji, Hiszpanii czy USA.
W taki oto sposób Austria jako pierwszy kraj należący do Unii Europejskiej zdecydowała się na przyznanie czynnego prawa wyborczego we wszystkich wyborach osobom, które ukończyły 16 lat. Taki stan rzeczy obowiązuje tam od 2008 roku. Podobnie jest w państwach byłej Jugosławii. W Słowenii, Chorwacji oraz Bośni i Hercegowinie można głosować od 16 lat, ale pod warunkiem, że takie osoby pracują już zarobkowo.
Czas na rządy 16-latków? Nie sądzę CZYTAJ WIĘCEJ
Poza Starym Kontynentem od 16 lat można głosować m.in. w Brazylii, Ekwadorze i Nikaragui. Ciekawie jest także w Indonezji, bo głosować można już od lat 17 oraz w każdym wieku pod warunkiem, że pozostaje się w związku małżeńskim. Z raportu ISP wynika, że paradoksalnie na obniżenie granicy wieku wyborczego decydują się kraje niedemokratyczne. W taki oto sposób przed osiągnięciem pełnoletności można głosować w Korei Północnej oraz na Kubie. W Iranie prawo to przysługiwało nawet 15-latkom, ale od 2007 roku jest to już "osiemnastka".
źródło: Raport Instytutu Spraw Publicznych

