Kate i William są wdzięcznymi bohaterami plotek i teorii spiskowych. Wybraliśmy osiem... najdziwniejszych.
To najnowsza teoria, która rozprzestrzenia się w sieci po aferze ze zdjęciem na Dzień Matki. I chyba jedna z najbardziej szalonych. Zdaniem niektórych Pałac tuszuje fakt, że księżna Kate tak naprawdę nie żyje. W rzeczywistości przyszła królowa wraca do siebie po operacjach i powróci do swoich obowiązków po Wielkanocy, ale... nie wszyscy w to wierzą. A co zdjęciem, które zrobiono z ukrycia Kate z matką w samochodzie? To niedowiarkom nie wystarcza.
Inni sądzą, że brytyjska rodzina królewska tak naprawdę ukrywa rozwód Kate i Williama, stąd zniknięcie księżnej, która układa sobie życie na nowo. Jak widać niektórzy nie rozumieją, co oznacza słowo "rekonwalescencja" i muszą wymyślać dziwne powody "tajemniczego" zniknięcia Kate...
To starsza teoria spiskowa o royalsach: książę William miał mieć romans z Rose Hanbury, dawną przyjaciółką Kate. Kobiety przyjaźniły się od lat, ale w 2019 roku tabloid "The Sun" doniósł, że doszło między nimi do kłótni. W tym samym roku dziennikarze Giles Coren i Nicole Cliffe twierdzili, że wiedzą o domniemanym skoku w bok księcia.
Plotki zaczęły żyć własnym życiem, aż w końcu zdementował je team księcia Williama. To nie pomogło: pojawiły się głosy, że para nadal się widuje. Tabloid Marca donosił w ubiegłym roku, że William i Rose Hanbury spędzili wspólnie Walentynki w 2023 roku. Również je zdementowano.
Księżna Kate i książę William mają troje dzieci: 10-letniego George'a, 8-letnią Charlotte i 5-letniego Louisa. Istnieje teoria, że wcale nie urodziła ich Kate, a para za każdym razem korzystała z usług surogatki, co starannie ukryła. Argument? Księżna miała wyglądać... zbyt dobrze po porodzie.
Tak, niektórzy naprawdę w to wierzą. Teoria, która jest popularna na Reddicie, utrzymuje, że Kate i William zostali zamordowani w 2008 roku i zastąpiły ich sobowtóry (co przypomina teorię spiskową sprzed lat o Paulu McCartneyu). To ma tłumaczyć, dlaczego tak bardzo się od tego czasu zmienili. Hm, istnieje coś takiego jak starzenie się...
Brat Williama, książę Harry, kilka lat temu odizolował się od rodziny królewskiej i wraz z żoną, księżną Meghan, oraz dwójką dzieci mieszka obecnie w Kalifornii. Jak twierdziła para, miała dosyć ataków brytyjskiej prasy na Meghan. Są ludzie, którzy sądzą jednak, że William i Kate mieli kontakt z dziennikarzami i sami dostarczali im szkalujące informacje o żonie Harry'ego.
To teoria, którą dodatkowo podsycił serial "The Crown", w którym Carole Middleton, matka Kate, robiła wszystko, żeby rzucić swoją córkę w ramiona księcia. To nie wymysł scenarzystów, ale prawdziwa plotka.
Nie wiemy, jak było w rzeczywistości, ale o tym, że Carole była swatką, pisali autorzy kilku książek o royalsach. W niedawnej głośnej publikacji "Endgame" Omid Scobie pisze, że Carole "strategicznie umieściła Kate dokładnie w samym centrum świata młodego księcia Williama", w tym zmusiła ją do zmiany pierwotnie wybranej uczelni i spędzenia roku przerwy we Florencji, tak samo jak William. Nie potwierdziła jednak tego ani Middleton, ani sama księżna.
Tak, tej teorii nie mogło tutaj zabraknąć. Są ludzie (w tym były dziennikarz BBC David Icke), którzy utrzymują, że Kate i William są reptilianami, czyli jaszczuroludźmi – kosmicznymi istotami, które potrafią upodabniać się do ludzi. "Dowód"? Bardzo dbają o czystość genetyczną swojej rodziny. Cóż, może ma to związek z faktem, że to... rodzina królewska?