nt_logo

Demolka w warszawskim centrum handlowym. Wjechała Lexusem w dwa Porsche i Teslę

Nina Nowakowska

20 marca 2024, 06:43 · 2 minuty czytania
W warszawskiej galerii handlowej Westfield Mokotów kobieta kierująca Lexusem wjechała w dwa samochody Porsche oraz Teslę. Łącznie uszkodziła cztery auta za ponad milion złotych. Powodem zniszczeń okazała się dość banalna pomyłka.


Demolka w warszawskim centrum handlowym. Wjechała Lexusem w dwa Porsche i Teslę

Nina Nowakowska
20 marca 2024, 06:43 • 1 minuta czytania
W warszawskiej galerii handlowej Westfield Mokotów kobieta kierująca Lexusem wjechała w dwa samochody Porsche oraz Teslę. Łącznie uszkodziła cztery auta za ponad milion złotych. Powodem zniszczeń okazała się dość banalna pomyłka.
Demolka w warszawskim centrum handlowym. Pomyliła gaz z hamulcem i wjechała w dwa Porsche oraz Teslę. Fot. Dawid Wolski/East News

Sprawę dość kosztownej kolizji, do której doszło we wtorek wczesnym południem, opisuje stołeczna "Gazeta Wyborcza". W podziemiach galerii handlowej Westfield Mokotów znajduje się strefa ładowania samochodów elektrycznych, gdzie z ładowarek korzystało wówczas kilka pojazdów.


Kosztowna pomyłka kierującej Lexusem

– Kierująca Lexusem pomyliła pedał gazu z hamulcem. Wjechała w ładujące się trzy samochody elektryczne – tłumaczy miejski reporter "Wyborczej" Dariusz Borowicz.

Pomyłka okazała się fatalna w skutkach, m.in. z uwagi na fakt, że wartość pojazdów, które wzięły w niej udział... przekracza ponad milion złotych. Wszystkie cztery samochody: Lexus, dwa Porsche i Tesla były elektryczne. Teraz czekają na naprawę u lakiernika. 

Pomyliła gaz z hamulcem, zniszczyła cztery luksusowe auta

Zdjęcia z kolizji pokazują, że uszkodzona została nie tylko karoseria aut (widać duże rysy, wgniecenia, jeden pojazd ma nawet skasowaną maskę). W wypadku ucierpiała również ładowarka do samochodów elektrycznych, która również do najtańszych nie należy.

Na miejsce przybyli strażacy. Wiadomość o nietypowiej kolizji potwierdzili również policjanci. – O zdarzeniu dowiedzieliśmy się o godz. 15.30. Kierujące Lexusem otrzymała mandat w wysokości 3 tys. zł. Była trzeźwa – poinformowała dziennik Komenda Stołeczna Policji. Mudurowi przytakneli, że faktycznie kobieta pomyliła pedały gazu z hamulcem. 

Rozbił Mercedesa wartego fortunę, ale ma jeszcze większy problem...

Pod koniec lutego pisaliśmy o podobnym zdarzeniu, które miało miejsce w Sójkach (woj. łódzkie). 23-letni kierowca wypadł z trasy, a następnie dachował swoim niezwykle drogim Mercedesem na węźle Kutno-Północ na autostradzie A1. Po przyjeździe policji wydmuchał ponad pół promila alkoholu. Za swoje przewinienia będzie musiał odpowiedzieć przed sądem, ale to nie koniec jego problemów.

Młody kierowca może mieć teraz nie tylko kłopoty z prawem, ale i problemy finansowe. Okazuje się, że zniszczone auto to... Mercedes AMG GT 63 S E Performance. Wartość tego niemal 850-konnego samochodu wynosi około miliona złotych.

Firmy ubezpieczeniowe egzekwują od nietrzeźwych sprawców zdarzeń drogowych koszty wypłacanych odszkodowań, a przypadku 23-latka może chodzić o sporą sumę. Dodatkowo sąd może orzec świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz pomocy Postpenitencjarnej w kwocie od 5000 zł do 60 000 zł.

Policjanci podkreślają, że jazda w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które grozi grzywna wymierzona w stawkach dziennych uzależnionych od dochodu, ograniczenie wolności lub dwa lata więzienia.