Diecezje nie grzeszą, diecezje nie popełniają przestępstw. Grzeszą ludzie, przestępstwa popełniają ludzie – tak metropolita katowicki, arcybiskup Adrian Galbas skomentował wstrząsające wydarzenia, do których doszło w ostatnim czasie na terenie zarządzanej przez niego diecezji sosnowieckiej. Jego zdaniem przypisywanie czynów konkretnych osób szerszej społeczności jest daleko idącym uproszczeniem.
Reklama.
Reklama.
W środę 20 marca, kuria w Sosnowcu podała informację o śmierci młodego mężczyzny w mieszkaniu zajmowanym przez jednego z księży. Sekcja zwłok nie wykazała, co było przyczyną śmierci, nie wykazano też obrażeń zewnętrznych i wewnętrznych. Dlatego zlecone zostały dalsze badania toksykologiczne.
Jednocześnie media podały, że duchowny zajmujący na codzień feralne mieszkanie miał w przeszłości problemy z policją. Przypomniano doniesienia katowickiej "Gazety Wyborczej", z których wynikało, że w 2017 roku uprowadził samochód pod wpływem substancji odurzających.
Było to kolejne wstrząsające doniesienie z sosnowieckich kręgów kościelnych. W marcu 2023 roku ksiądz zastrzelił diakona, oddając do niego 6 strzałów z rewolweru, a następnie popełnił samobójstwo. W związku ze śmiercią sprawcy, 21 marca 2024 roku prokuratura umorzyła postępowanie.
Z kolei we wrześniu 2023 opinią publiczną wstrząsnął skandal na plebani w Dąbrowie Górniczej, która również przynależy do diecezji sosnowieckiej. Księża zaprosili "męską prostytutkę". W czasie orgii zażywano tabletki na potencję. Gdy jeden z mężczyzn zasłabł, pozostali ociągali się z wezwaniem pomocy.
Nic dziwnego, że nad całą diecezją sosnowiecką zaczęły się zbierać czarne chmury. Cała Polska zaczęła się zastanawiać na tym, co złego dzieje się w środowisku tamtejszych księży.
QUIZ: Jak dobrze znasz lektury szkolne? Sprawdź, ile wyniosłeś ze szkoły
Biskup: diecezja sosnowiecka nie jest przedsionkiem piekła
Do spraw, które poruszyły opinię publiczną, odniósł się metropolita katowicki, arcybiskup Adrian Galbas, który obecnie sprawuje pieczę nad diecezją sosnowiecką. W rozmowie z "Radio eM" stwierdził, że opisywanych w mediach zdarzeń nie powinno się łączyć.
– Jeżeli grzech jest jednocześnie przestępstwem, grzesznik musi dodatkowo ponieść karę. I to dotyczy każdego jednego człowieka: czy to biskup, czy ksiądz, czy osoba świecka. Czy w diecezji sosnowieckiej są grzesznicy? Tak, są. Jestem jednym z nich. Czy w diecezji sosnowieckiej są ludzie święci? Tak, są. Tak jak w całym Kościele – mówił arcybiskup Galbas.
Duchowny zasugerował, że wyciągane są obecnie zbyt daleko idące wnioski. Na radiowej antenie stwierdził: – Mówienie, że to jest diecezja, która jest przedsionkiem piekła, że jest ona całkowicie zdegenerowana moralnie i duchowo, w tym zwłaszcza duchowni, i że należałoby ją w związku z tym skasować i pozałatwiać sprawę, to jest, mówiąc delikatnie, daleko idące uproszczenie – powiedział.
Metropolita katowicki odniósł się też do doniesień medialnych, z których wynika, że kilku biskupów pomocniczych odmówiło objęcia diecezji sosnowieckiej. Jego zdaniem "takich informacji mogłyby udzielić Nuncjatura Apostolska w Polsce albo Dykasteria ds. Biskupów, ale są one zobowiązane sekretem papieskim". W związku z tym spekulacje dziennikarskie arcybiskup nazwał "dobrze klikalnymi bzdurami".