Janusz Palikot chce pozwolić na seks z 13-latkami
Janusz Palikot chce pozwolić na seks z 13-latkami fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Gazeta

"Inicjacja seksualna jest w 13. roku życia. To średnia w Polsce" – mówił Janusz Palikot w programie "Kropka nad i". "To typowa katolicka obłuda" – dodał i postulował, by zmienić prawo, które dziś zabrania stosunku z osobą młodszą niż 15 lat. "To przyzwolenie na pedofilię" – uważa psycholog, a Tomasz Terlikowski zarzuca politykowi hipokryzję. Palikot należy do najgorętszych zwolenników karania za pedofilię w Kościele.

REKLAMA
– Inicjacja seksualna jest w 13 roku życia. Średnia w Polsce" – powiedział Janusz Palikot w "Kropce nad I".
– Ale dozwolona jest, czy nie? – pytała prowadząca program Monika Olejnik.
– To jest typowa katolicka obłuda.
– Ale jaka katolicka obłuda? To jest prawo.
– Proszę sobie przeczytać badania. Takie są dzisiaj fakty i możemy udawać, że tego nie ma – powiedział Janusz Palikot. – Dzisiaj proces dojrzewania pod każdym względem: seksualnym, intelektualnym jest szybszy niż kiedyś.
Olejnik nie dawała za wygraną i pytała Palikota, czy chciałby, żeby jego córka, kiedy będzie miała 13 lat uprawiała seks z dwadzieścia lat starszym mężczyzną.
– To ona sobie zdecyduje. Ja nie będę pozwalał, ale co z tego? – powiedział lider RP i podsumował: – Zmieńmy prawo, bo to się wszystko zmieniło.
"Chce, żeby zboczeńcy wykorzystywali"
Rozmowa o obniżeniu "granicy przyzwolenia", czyli wieku, w którym można uprawiać seks bez konsekwencji prawnych dla partnera wywiązała się, kiedy prowadząca program spytała, dlaczego Janusz Palikot chciałby obniżyć dopuszczalny wiek uczestnictwa w wyborach do 16 lat. Argument o rozbudzonej seksualności miał uzasadnić najnowszy pomysł partii.
Pomysł, by zmienić prawo, które dziś zakazuje seksu z osobą, która nie skończyła 15. roku życia, rozsierdził Tomasza Terlikowskiego. Redaktor naczelny serwisu fronda.pl opublikował emocjonalny komentarz, w którym zarzucał Palikotowi hipokryzję. Zarzucał, że z jednej strony Palikot jest tropicielem i krytykiem przypadków pedofilii w Kościele, a z drugiej myśli o rozwiązaniach, które otworzą drogę do krzywdzenia dzieci.
"Złodziej zawsze najgłośniej krzyczy o kradzieży" – napisał Terlikowski. "Janusz Palikot wczoraj w „Kropce nad i” pokazał, że jest mu z nimi [pedofilami – red.] po drodze, że i jemu zależy, żeby zboczeńcy mogli seksualnie wykorzystywać dzieci. I być nadal bezkarni".
GRANICA "WIEKU PRZYZWOLENIA"

12 do 14 lat - w Meksyku (każdy stan ustala tam granicę dla siebie)
13 lat - w Japonii, Nigerii, Hiszpanii,
14 lat - w Chinach, Chile, Niemczech,
15 lat - w Polsce, Danii, Francji,
16 lat - w Belgii, Finlandii, Indiach,
17 lat - w Irlandii,
18 lat - w Egipcie, Wietnamie,
19 lat - w Indonezji,
20 lat - w Tunezji,
21 lat - na Madagaskarze

CZYTAJ WIĘCEJ


Romeo i Julia nie u nas
Zdanie katolickiego publicysty popiera Maria Pawłowska, psycholog i edukator grupy PONTON. – Obniżenie tego wieku to furtka dla pedofilów – uważa. Jak przekonuje, jeśli inicjacja seksualna następuje około 13. roku życia, zwykle nastolatek kocha się z osobą w swoim wieku. To z kolei nie jest karane. – Nie działa u nas prawo Romea i Julii, które karałoby w takim przypadku obie strony. Więc jeśli ktoś obawia się, że jego dziecko pójdzie siedzieć, to niesłusznie – wyjaśnia. – Rozwiązania, o których mówił Janusz Palikot, doprowadzą jedynie do tego, że za seks z młodym nastolatkiem nie będą karani dorośli – uważa i dodaje, że nawet jeśli młody człowiek zgadzałby się na seks, z psychologicznego punktu widzenia nie ma to znaczenia, bo 13-latek nie jest na tyle dojrzały, by podjąć taką decyzję.
Obniżenie granicy "wieku przyzwolenia" uważa za zły pomysł także psycholog-seksuolog Andrzej Gryżewski. - Do pewnych spraw po prostu trzeba dojrzeć. Granica dojrzewania seksualności zaczyna się od 15-16 lat, czyli dokładnie tyle, ile w tej chwili określa kodeks karny. W tym wieku z seksu zaczyna się czerpać przyjemność. Wcześniej jest on mechaniczny. Tutaj też zaczynamy seks z drugą osobą traktować jako podmiotowy, a nie przedmiotowy. Gdy podchodzimy do partnera w przedmiotowy sposób, może to powodować u kobiet zaburzenia lubrykacji i dyspareunie, a u mężczyzn zaburzenia erekcji i przedwczesny wytrysk.
Seksuolog przyznaje, że jeśli ktoś zaczyna współżycie w tak młodym wieku, naraża się na to, że już zostanie na tym etapie seksualnego rozwoju.
Kultura seksualna
– Żyjemy w kulturze przepojonej seksem, funkcjonujemy w systemie, który mówi, że miarą męskości jest uprawianie heteroseksualnego stosunku. Młodzi i bardzo młodzi mężczyźni nawet jeśli tego tak naprawdę nie chcą, uprawiają seks, na przykład po to, żeby potwierdzić swoją pozycję w grupie – mówi.
Dla Marii Pawłowskiej kluczowe jest więc nie tyle obniżanie granicy "wieku przyzwolenia", ale edukacja seksualna. – Nic tak nie podnosi granicy inicjacji jak właśnie wiedza o konsekwencjach. Tymczasem w Polsce rezygnują z niej kolejne miasta – mówi i przytacza przykłady tego, co dziś o seksie myślą nastolatki. – 70 proc. 17-letnich uczniów jednego z warszawskich (!) liceów myśli, że HIV można zarazić się poprzez ugryzienie komara. Jeśli Janusz Palikot chce się na poważnie zająć problemami młodzieży, niech postawi na edukację seksualną.
Średnia wieku inicjacji seksualnej
(na rok 2007)

15,6 roku – Islandia,
16,5 roku – Norwegia i Finlandia,
17,6 roku – Niemcy,
17,9 roku – Polska,
18 lat  – USA,
19,2 roku – Hiszpania,
22,1 roku – Chiny,
22,9 roku – Indie,