
Paweł Kukiz, nowy bard wojowniczej prawicy, promując jednomandatowe okręgi wyborcze, promuje jednocześnie polityczną dyskryminację kobiet. W takim bowiem systemie wyborczym przebijają się ci, którzy mają już doświadczenie, układy i możliwości łatwego dotarcia do wyborców. Zgodnie z tradycją będą to mężczyźni. CZYTAJ WIĘCEJ
W ocenie Środy bez zmiany mentalności obywateli nie ma szansy na inny niż dyskryminujący charakter jednomandatowych okręgów wyborczych. Etyczka radzi Kukizowi (jeśli zależy mu na równości), żeby przed rozpoczęciem kariery politycznej "choć na chwilę założył okulary równości". Środa stwierdza jednak, że w środowisku chrześcijańskim nie wszystkim na tej równości zależy. Przyznaje jednocześnie nie każdy kieruje się świadomą i celową dyskryminacją.
Dyskryminacja tkwi głęboko w naszych nawykach, praktykach, instytucjach, w mechanizmach życia publicznego i rytuałach życia domowego. Żeby ją zobaczyć, trzeba trochę o niej wiedzieć lub być na nią, skądinąd, wrażliwym. CZYTAJ WIĘCEJ
Jej zdaniem to powód, dla którego "chrześcijaństwo powinno iść więc pod rękę z feminizmem". Jak zaznacza przecież i chrześcijaństwo i feminizm walczą o równość i szacunek wykluczonych.