Były wicepremier podkreślił również, iż choć sam nie ma wiedzy, która mogłaby potwierdzać informacje o alkoholizmie i stosowaniu mobbingu przez
abp. Sławoja Leszka Głódzia, sugerowałby rezygnację z komentowania tej sprawy wszystkim politykom. Jego zdaniem, w tym kontekście wyjątkowo trafnie pasują bowiem ewangeliczne słowa o tym, że tylko człowiek bez winy może w pierwszy winnego rzucić kamieniem. Szczególnie mocno tę sugestię skierował do byłego premiera Leszka Millera, który ujawnił niedawno, że to właśnie abp Głódź pił z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim w Charkowie. - Rozumiem, że pan premier Miller została abstynentem, bo kiedyś nie był... - skwitował to gość Moniki Olejnik.