Krajowa Administracja Skarbowa zatrudnia kapelanów, których utrzymanie kosztuje nas rocznie ponad milion złotych. Trzecia Droga protestuje przeciwko służbie duchownych w skarbówce. – Uważam, że te etaty nie wnoszą niczego, to wydatkowane pieniądze publiczne. Nie ma uzasadnienia – skomentowała Ewa Szymanowska.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Posłowie Trzeciej Drogi zadali Ministerstwu Finansów pytanie o zatrudnienie liczby kapelanów w... Krajowej Administracji Skarbowej.
– W imieniu Klubu Parlamentarnego Polska 2050 - Trzecia Droga chciałabym zapytać Ministra Finansów o liczbę kapelanów finansowanych z budżetu państwa, że szczególnym uwzględnieniem Krajowej Administracji Skarbowej. Jaki jest roczny wydatek z budżetu przeznaczony na wynagrodzenia kapelanów? Jakie są planowane działania w tym obszarze? – zapytała posłanka ruchu Hołowni z Łodzi, Ewa Szymanowska.
Ile zarabiają kapelani w KAS? "Nie wnoszą niczego, nie ma uzasadnienia"
W miniony czwartek wiceminister finansów i szef skarbówki, Marcin Łoboda nie tylko potwierdził, że w urzędzie pracują duchowni. Ujawnił również, ile wynoszą ich zarobki.
– W Krajowej Administracji Skarbowej posługuje 11 kapelanów. Ich wynagrodzenie waha się od 5714 zł do 9120 zł brutto miesięcznie – powiedział Łoboda. Jak wyjaśnił, kapelani obejmują urzędników opieką duszpasterską.
– Kapelani obejmują opieką duszpasterską pracowników i funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej, ich rodziny, emerytów i rencistów w zakresie m.in. organizacji i przeprowadzania zajęć z etyki, organizowania nabożeństw, w tym z okazji świąt KAS, współorganizowania uroczystości patriotyczno-religijnych i współdziałania z szefem KAS w zakresie prowadzenia działalności oświatowo-wychowawczej – skomentował.
Warto podkreślić, że kapelani pracują przez 8 godzin, 5 dni w tygodniu z możliwością wydłużenia pracy do 13 godzin. Suma wydatków na posługę duchownych w zeszłym roku wyniosła 1,3 mln zł. W rozmowie z "Faktem" Szymanowska stwierdziła jednak, że utrzymywanie kapelanów w skarbówce jest bezsensowne.
– Uważam, że te etaty nie wnoszą niczego, to wydatkowane pieniądze publiczne. Nie ma uzasadnienia, by w KAS pracowali kapelani – skomentowała.