Donald Tusk jednym ze 100 najbardziej wpływowych ludzi na świecie. Tak zawyrokował nowojorski magazyn "Time" w najnowszej edycji swojego corocznego zestawienia. Polski premier został wyróżniony w kategorii "liderzy", a uzasadnienie dla tego werdyktu napisała osobiście szefowa Komisji Europejskiej.
Lista 100 najbardziej wpływowych ludzi na świecie publikowana raz w roku przez amerykański tygodnik "Time" od ćwierć wieku uchodzi za najbardziej prestiżowy z tego typu rankingów. Do zestawienia trafiają ludzie, którzy w ostatnim czasie w największym stopniu wpłynęli na bieg historii i definiowali otaczającą rzeczywistość.
W 2024 roku "Time" przyznał wyróżnienia w 5 kategoriach: liderzy, artyści, ikony, tytani, innowatorzy i pionierzy. Wśród 24 najbardziej wpływowych liderów w skali całego świata znalazł się polski premier Donald Tusk. Co zaważyło na takim werdykcie?
Artykuł poświęcony polskiemu premierowi napisała na łamach "Time" szefowa Komisji Europejskiej KE Ursula von der Leyen. Nie szczędziła Tuskowi komplementów, podkreślając przede wszystkim rolę, jaką odegrał w zeszłorocznych zmianach politycznych w Polsce.
"Donald Tusk odpowiedział na dwa pytania, które nie mogły być bardziej aktualne: Jak pokonać populistów? Jak możemy powstrzymać erozję demokracji i praworządności?" – stwierdziła w swojej laudacji von der Leyen.
W dalszych słowach szefowa KE streściła w kilku zdaniach polityczny życiorys Donalda Tuska. Wspomniała o zaangażowaniu w działalność podziemnej "Solidarności" w czasach PRL, napisała też, że po upadku żelaznej kurtyny szybko stał się on "jednym z przywódców młodej polskiej demokracji".
Ursula von der Leyen zaznaczyła, że w kolejnych latach swojej politycznej aktywności – jako założyciel partii, premier, a potem przewodniczący Rady Europejskiej – Tusk nigdy nie przestał wierzyć w supremację demokracji.
"Po tym, jak jego dawni koledzy z antykomunistycznej opozycji przejęli rządy w 2015 roku i zaczęli podważać praworządność oraz związki Polski z Unią Europejską, Tusk podjął wyzwanie. W 2021 r. ponownie został liderem partii, którą założył w 2001 r., a w 2023 r. w uczciwej i demokratycznej rywalizacji odzyskał władzę w swoim kraju" – napisała von der Leyen.
Podsumowując, szefowa KE stwierdziła, że Donald Tusk jest "politycznym maratończykiem, który nauczył nas wszystkich, że nigdy nie jest za późno i że warto podejmować wszelkie wysiłki, aby stanąć w obronie demokracji".
Donald Tusk znalazł się na liście "Time" w zacnym towarzystwie. Ranking liderów otwiera Julia Nawalna, wdowa po zmarłym w lutym tego roku rosyjskim opozycjoniście. W jej przypadku uzasadnienie werdyktu napisała Kamala Harris, wiceprezydent USA.
W drugim szeregu wyróżnionych, obok Tuska widnieją nazwiska Narges Mohammadi, irańskiej działaczki na rzecz praw człowieka oraz Williama Lai, nowego prezydenta Tajwanu.
Uroczyste ogłoszenie wyników odbędzie się podczas dwóch imprez w Nowym Jorku, zaplanowanych na 24 i 25 kwietnia.