nt_logo

Lewandowska mówi o trudnych doświadczeniach z hejterami. Wellman gorzko ją podsumowała

Kamil Frątczak

25 kwietnia 2024, 14:13 · 2 minuty czytania
Anna Lewandowska odważyła się na szczere wyznanie, które wywołało niemałe zamieszanie w sieci. Trenerka fitness po raz kolejny podkreśliła, że nie zawdzięcza swojej kariery nazwisku męża. Jej słowa gorzko podsumowała Dorota Wellman w najnowszym wydaniu "Dzień Dobry TVN". Dziennikarka nie przebierała w słowach.


Lewandowska mówi o trudnych doświadczeniach z hejterami. Wellman gorzko ją podsumowała

Kamil Frątczak
25 kwietnia 2024, 14:13 • 1 minuta czytania
Anna Lewandowska odważyła się na szczere wyznanie, które wywołało niemałe zamieszanie w sieci. Trenerka fitness po raz kolejny podkreśliła, że nie zawdzięcza swojej kariery nazwisku męża. Jej słowa gorzko podsumowała Dorota Wellman w najnowszym wydaniu "Dzień Dobry TVN". Dziennikarka nie przebierała w słowach.
Dorota Wellman gorzko podsumowała Annę Lewandowską. Wspomniała o cyrku Fot. Wojciech Olkusnik/East News; instagram.com / @annalewandowska

Anna Lewandowska jest jedną z najpopularniejszych trenerek fitness. Ogromna popularność dała jej się poznać także od tej mniej przyjemnej strony. Nieraz była atakowana przez hejterów, z czym musi borykać się po dzień dzisiejszy. O bolesnych doświadczeniach sportsmenka zdecydowała się opowiedzieć na łamach książki "Moja walka z depresją".


Lewandowska w trakcie swojego szczerego wyznania poruszyła temat pieniędzy, a także tłumaczenia jej sukcesu nazwiskiem męża. Jak sama twierdzi, tego typu argumenty są dla niej bardzo krzywdzące.

"Poddaje się mnie pod ocenę i ironizuje, że mam pieniądze, bo jesteśmy razem, a nie przez własną pracowitość. Uważam, że owszem, gdybyśmy nie byli parą, nie byłabym tak rozpoznawalna. Jednak dalej byłabym ambitną, pracowitą i zmotywowaną kobietą. Taka po prostu jestem. Unikam skandali, jestem otwartą osobą, która zawsze stara się pomóc" – tłumaczyła żona Roberta Lewandowskiego.

***

Jak dobrze pamiętasz "Kilera"? [QUIZ]

Dorota Wellman gorzko podsumowała Annę Lewandowską. Wspomniała o cyrku

Anna Lewandowska we wspomnianej publikacji wspomniała także, że "nikt kto nie był w jej skórze, nie wie, z czym się boryka i jak musi uważać na każdym kroku". Bycie żoną napastnika reprezentacji Polski nie jest tylko dumą, lecz również ogromną odpowiedzialnością.

"Miewałam wiele nieprzespanych nocy. Nigdy nie zrobiłam nikomu krzywdy, a bywałam hejtowana, jak najgorszy przestępca. Robert bardzo przeżywa, gdy mnie coś trapi. Staram się dlatego nie obarczać go swoimi problemami, ale widzi, co się dzieje" – przyznała.

Trenerka fitness swoim wyznaniem ponownie zwróciła na siebie uwagę nie tylko mediów, ale również hejterów. W sieci momentalnie wylała się fala komentarzy, w których internauci sugerowali, że Lewandowska oszukuje sama siebie, nie chcąc spojrzeć prawdzie w oczy. Jej wypowiedź skomentowała również Dorota Wellman.

W czwartkowym wydaniu "Dzień Dobry TVN" omówiono wywiad z propagatorką zdrowego trybu życia. Gospodyni programu nie przebierała w słowach, dobitnie podsumowując wypowiedź Lewandowskiej.

"Na pewno jej to nazwisko nie przeszkadza, też niech nie robi takiego cyrku, bo przecież wiadomo, że nazwisko jej sprzyja..." – podsumowała Dorota Wellman.