Jacek Protasiewicz oświadczył się Darii Brzezickiej w konkatedrze św. Jana w Valletcie
Jacek Protasiewicz oświadczył się Darii Brzezickiej w konkatedrze św. Jana w Valletcie Fot. Daria Brzezicka/Twitter
Reklama.

Informację o zaręczynach w swoich mediach społecznościowych przekazała 22-latka. Na jej koncie w serwisie "X" pojawiło się zdjęcie klęczącego Protasiewicza z Konkatedry św. Jana w Valletcie. To bez wątpienia jedna z największych atrakcji Malty, choć urokliwych i romantycznych miejsc tam nie brakuje.

Miłość "po grobową deskę" wyznana na Malcie. Wybrali wyjątkową świątynię

Jeśli Jacek Protasiewicz chciał obiecać Darii życie w przepychu, to na pewno wybrał wyjątkowe miejsce. Konkatedra św. Jana w Valletcie (stolicy Malty) to bowiem perła baroku, a wtedy nikt nie trzymał się za kieszeń. Zwłaszcza majętni szpitalnicy.

Ogromna świątynia dosłownie spływa marmurem, złotem i kosztownościami. W pełni pokazuje, jak bardzo bogatymi ludźmi byli związani z nim rycerze. Każdą ścianę pokrywają misternie przygotowane obrazy, a także dopieszczone do ostatniego szczegółu rzeźby.

Warto jednak pamiętać, że konkatedra jest również miejscem pochówku wielu Wielkich Mistrzów Zakonu Maltańskiego.

logo
Konkaterda św. Jana w Valletcie Fot. Klaudia Zawistowska/naTemat

Tylko w krypcie pod głównym ołtarzem spoczywa aż 13 z nich. Płyty nagrobne można znaleźć również w innych miejscach świątyni, m.in. w bocznych kaplicach. Pamiątką po zmarłych rycerzach zakonu są również marmurowe płyty pokrywające całą posadzkę kościoła. Każda jest inna, a niejedną z nich zdobią czaszki. Całość robi ogromne wrażenie i na długo zapada w pamięci.

Oświadczyny w Valletcie? Jeśli nie boisz się tłumów to pomysłów jest wiele

Nie dziwię się, że Malta natchnęła Jacka Protasiewicza do tego, żeby poprosić wybrankę o rękę. To właśnie tam miał kupić pierścionek i zdecydować się na ten ważny krok. Wyspa zachwyca klimatem, jedzeniem, a także architekturą i widokami, których nie da się zapomnieć. Nie mam co do tego wątpliwości, bo byłam na niej już dwukrotnie i nie mogę doczekać się powrotu.

logo
Valletta Fot. Klaudia Zawistowska/naTemat

Romantycznych miejsc na oświadczyny, czy wspólne spacery tam nie brakuje. Zakochani mogą udać się np. do Ogrodów Barrakka w Valletcie. Te są unikalnym miejscem, ponieważ Malta nie słynie raczej z zieleni, zwłaszcza latem.

Pary mogą wybrać również którąś z mniej uczęszczanych uliczek, otoczonych wysokimi kamienicami, które zasłaniają cały świat i pozwalają skupić się wyłącznie na towarzyszu lub zwiedzaniu (zależy kto i co woli).

Zwiedzając konkatedrę, warto zajrzeć również do położonego po sąsiedzku Pałacu Wielkiego Mistrza, w którym do dziś urzęduje prezydent Mlaty. Być może Protasiewicz i Brzezicka także tam zajrzeli. W końcu oboje są związani z polityką, a po odnowieniu tamtejsze korytarze zachwycają niezwykłym klimatem.

logo
Pałac Wielkiego Mistrza w Valletcie Fot. Klaudia Zawistowska/naTemat

Malta idealnym miejscem dla zakochanych. Tych miejsc nie można ominąć

Nie wiadomo, gdzie były wicewojewoda mógł zaprosić 22-latkę podczas wspólnych wakacji. Jeśli i wy planujecie odwiedzić Maltę, na waszej liście powinno znaleźć się kilka urokliwych miejsc. Na przykład Ciche Miasto, czyli Mdina.

Słowa o nieprzemijającej miłości brzmiałyby wyjątkowo pośród średniowiecznych murów opierających się upływowi czasu. Dodatkowo zakochani mogliby wymieniać się takimi czułościami bez żadnych postronnych świadków, bo nie brakuje tam kameralnych zakamarków.

logo
Uliczka w Mdinie Fot. Klaudia Zawistowska/naTemat

A co jeżeli parze bardzo zależało na oświadczynach w pobliżu miejsca związanego z religią? Wówczas idealnym miejscem byłby zachód słońca na klifach Dinglis. Znajduje się tam niewielka kaplica. Co prawda jej drzwi są zamknięte, ale widok z najwyższych klifów Malty na zachodzące słońce powoli tonące w morzu byłby niezapomniany.

Jeśli żadne kochanków nie zmaga się z chorobą morską, warto się postarać i np. wynająć jedną z łodzi pływających do Blue Grotto i miłość wyznać na tle turkusowej wody. Albo w kolorowej łódce rybackiej, których nie brakuje w Marsaxlokk (wiele z nich jest wykorzystywanych do celów turystycznych).

logo
Łódka w Marsaxlokk Fot. Klaudia Zawistowska/naTemat

Szalony pomysł na oświadczyny? Megalityczne ruiny świątyni płodności

A skoro już o oświadczynach Darii Brzezickiej i Jacka Protasiewicza mowa, to warto pamiętać, gdzie lepiej nie decydować się na takie gesty.

W Mdinie znajduje się muzeum tortur, a w maltańskim trójmieście Dom Inkwizytora, gdzie na ścianach nie brakuje pamiątek po dawnych więźniach. Chyba że oboje są miłośnikami horrorów, wtedy to miejsca idealne dla nich.

logo
Megalityczna świątynia na Malcie Fot. Klaudia Zawistowska/naTemat

Oświadczyny z podtekstem mogłyby mieć miejsce również w najstarszych świątyniach świata. Te bowiem znajdują się m.in. w południowej części Malty. I owszem deklaracja o nieprzemijającym uczuciu, wiecznym niczym te megalityczne budowle, opierające się żywiołom od ponad 5 tys. lat byłaby wzruszająca.

Warto jednak pamiętać, że np. Ruiny Hagar Qim i Mnajdra są dawnymi świątyniami płodności, więc mogłoby to być odebrane dość dwuznacznie.

Czytaj także: