Ponad cztery miesiące temu gruchnęła wiadomość o chorobie króla Karola III. Wyszło na jaw, że monarcha zmaga się z nowotworem. Mimo nie najlepszego stanu zdrowia udziela się publicznie. Podczas jednego z ostatnich wystąpień zdradził, z jakim skutkiem ubocznym swojego leczenia się zmaga.
Brytyjskie media donoszą o kolejnym wystąpieniu Karola III. Król pojawił się u boku swojego syna Williama na specjalnej uroczystości w Middle Wallop. "Obaj byli w świetnych humorach" – czytamy.
75-letni monarcha rozmawiał tam z weteranem armii brytyjskiej Aaronem Mapplebeckiem. Mężczyzna zwierzył się królowi, że "w zeszłym roku przeszedł chemioterapię z powodu raka jądra i stracił zmysł smaku".
Jak czytamy w Daily Mail, w odpowiedzi na te słowa Karol III miał powiedzieć, że po swoim leczeniu również nie czuje smaku serwowanych dań.
75-letni król Karol III ma raka – takie wieści obiegły świat na początku lutego 2024 roku. "Podczas niedawnego zabiegu szpitalnego króla z powodu łagodnego powiększenia prostaty, odnotowano osobną niepokojącą kwestię" – przekazano wówczas w oświadczeniu.
Podkreślono, że "późniejsze testy diagnostyczne zidentyfikowały formę raka". Karol III w związku z tym miał zacząć "harmonogram regularnych zabiegów". Pałac oficjalnie nie określił rodzaju raka, stadium raka ani rodzaju leczenia.
***
***
Nie jest jednak tajemnicą, że obecny stan zdrowia króla Karola III zmusił go do ograniczenia znacznej liczby obowiązków. Mimo tego monarcha coraz częściej pojawia się publicznie. Niedawno wystąpił podczas świąt wielkanocnych. Wyglądał na uśmiechniętego i zadowolonego.
Choroba króla to już druga przykra informacja z brytyjskiej rodziny królewskiej. Przed kilkoma tygodniami księżna Kate Middleton wyznała, że zmaga się z nowotworem. Do mediów trafiło oficjalnie oświadczenie w tej sprawie w formie wideo. Żona Williama obecnie jest pod opieką lekarzy i także przechodzi leczenie.
Fot. youtube.com / @The Royal Family