Koroniewska punktuje hejterów. Zdradziła, na jakie sytuacje nie jest odporna
xx
Reklama.
xx
Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor należą do grona celebrytów aktywnie działających w mediach społecznościowych. Profil aktorki na Instagramie obserwuje ponad 774 tys. internautów, zaś konto prezentera telewizji Polsat blisko 280 tys. użytkowników.
Ich zabawny kontent w mediach społecznościowych nieustannie cieszy się ogromnym powodzeniem. W ten oryginalny sposób małżonkowie często donoszą się do bieżących wydarzeń rozgrywających się na różnych scenach, w tym również politycznej. Mimo wszystko obydwoje przekonali się, że popularność ma swoją cenę.
Niestety Joanna Koroniewska z racji tego, że jest kobietą, częściej musi mierzyć się z przykrymi komentarzami hejterów. Większość z nich tyczy się najczęściej jej wyglądu. Niedawno aktorka zorganizowała na swoim instagramowym profilu popularną wśród użytkowników serię "pytań i odpowiedzi".
Jedna z osób ją obserwujących postanowiła zapytać celebrytkę "czy dotykają ją chamskie komentarze i czy da się na nie uodpornić". W odpowiedzi Koroniewska postanowiła przytoczyć jeden ze wpisów. "Jaką ta Joasia ma starą i zniszczono (pisownia oryginalna – przyp. red.) twarz, a przecież to młoda kobieta. Co on robi, że tak staro wygląda?!" – brzmiał hejterski komentarz.
***
Joanna Koroniewska pod załączonym screenem wspomnianego wpisu udzieliła odpowiedzi na pytanie. Zdradziła w niej, kiedy kończy jej się cierpliwość i na co nie jest odporna.
"Kiedy dostaję takie komentarze od matki, babci, publikuję je. Potem się okazuje, że pani nie widzi w nich żadnej swojej winy, a jeszcze ma do mnie pretensje i kasuje komentarz, myśląc, że ma prawo bezkarnie oczerniać innych, niszczyć, a potem się wycofywać, dalej pisząc chamskie rzeczy już w prywatnych wiadomościach – to na to odporna nie jestem" – wyznała aktorka.
Po chwili zdecydowała się udzielić rady wszystkim hejterom. "Uważam, że trzeba brać odpowiedzialność za siebie i swoje słowa" – podsumowała Koroniewska. Wśród pytań nie mogło zabraknąć tego jedynego, które powtarza się niczym mantra. "Czy wrócisz do 'M jak miłość'? Plis, chociaż na chwilę" – zapytała jedna z fanek. Aktorka grzecznie podziękowała i tym samym po raz kolejny podkreśliła, że nie planuje powrotu na plan kultowego serialu Telewizji Polskiej.