Policja poszukuje Daniela Obajtka pod różnymi adresami w kraju. Coraz bardziej prawdopodobna jest hipoteza, że byłego prezesa Orlenu nie ma w Polsce – przekonuje Michał Szczerba z KO. Poseł mówi, że "zaprosił" Obajtka na przesłuchanie przed komisją ds. afery wizowej, ten jednak nie odebrał wezwania. Stąd właśnie prośba do organów ścigania o dostarczenie kwitu.
Reklama.
Reklama.
Daniel Obajtek został wezwany przed oblicze sejmowej komisji śledczej zajmującej się wyjaśnianiem tak zwanej "afery wizowej". Jego przesłuchanie zaplanowano na 28 maja. Posłów interesuje kwestia zatrudniania cudzoziemców przy inwestycjach realizowanych przez jedną ze spółek Orlenu. Na podobne pytania ma odpowiadać były prezes Grupy Azoty Tomasz Hinc.
Czy Obajtek stawi się w Sejmie? Jak ujawnił przewodniczący komisji, poseł KO Michał Szczerba, były szef naftowego giganta nie odebrał wezwania, w związku z czym próbą jego dostarczenia zajmuje się obecnie policja.
– Problem jest taki, że adres, który Daniel Obajtek podawał i podaje jako miejsce zamieszkania, nie jest jego miejscem zamieszkania. W tym domu mieszka ktoś inny, kto nie ma kontaktów z właścicielem, czyli Danielem Obajtkiem – powiedział Michał Szczerba w rozmowie z TVN24.
Poseł doprecyzował, że policjanci szukają byłego prezesa Orlenu pod różnymi adresami w kraju. – Coraz bardziej potwierdza się ta hipoteza, że Daniel Obajtek po prostu w Polsce nie przebywa – stwierdził Szczerba. Jak podkreślił, sytuacja ta może budzić zdziwienie, zważywszy, że Obajtek jest dziś "jedynką" na liście Prawa i Sprawiedliwości na Podkarpaciu przed zbliżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Daniel Obajtek nie pojawił się na prezentacji "jedynek" w Kielcach
Poszukiwania – również medialne – Daniela Obajtka trwają od kilku tygodni. 2 maja pisaliśmy w naTemat, że były prezes Orlenu nie pojawił się w Kielcach na prezentacji "jedynek" Prawa i Sprawiedliwości.
Wspomniany wyżej Michał Szczerba mówił w tamtym czasie na antenie TVP Info: – Daniela Obajtka nie ma już w kraju. (...) Tak samo poza Polską jest jego zastępca w Orlenie.
Z kolei w rozmowie z TVN 24 polityk KO stwierdził, że Obajtek "jest na Węgrzech, czyli schronił się u Orbana, czyli schronił się u swoich kontrahentów".
4 dni później Obajtek objawił się w serwisie X. Pozując na tle tablicy z nazwą miejscowości Bachórz (gmina Dynów na Podkarpaciu) powiedział: "To nie jest Budapeszt". Stojący obok wójt Bachorza dodał zaś: "To nie jest Viktor Orbán". Jak widać, nie rozwiało to wszystkich watpliwości.
Daniel Obajtek: słyszałem że jestem w 6 krajach jednocześnie, w tym w Arabii Saudyjskiej
Pytanie, gdzie właściwie jest Daniel Obajtek, postawił też w kwietniu Bogdan Rymanowski. Były prezes Orlenu był wprawdzie gościem dziennikarza w Radiu ZET, ale nie fizycznie, a jedynie wirtualnie, za pośrednictwem Skype. Zapytany o miejsce swojego pobytu, Obajtek stwierdził, że jest "u siebie w Małopolsce", choć słyszał, że posiada zdolność bilokacji i znajduje się w sześciu krajach jednocześnie, w tym w Arabii Saudyjskiej.
W tej samej rozmowie były prezes Orlenu wyznał, że jest śledzony i inwigilowany. Nie wie jedynie, przez kogo...