Sceny jak z apokalipsy! Nagrali wielką erupcję wulkanu w Grindavíkurbær
redakcja naTemat.pl
29 maja 2024, 18:10·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 29 maja 2024, 18:10
Służby na Islandii pilnie interweniują w związku z erupcją wulkanu w regionie Grindavíkurbær. Ogłoszono stan nadzwyczajny, a lokalna społeczność szykuje się do ewakuacji z miasta. Pod Svartsengi nagromadziło się aż 20 mln metrów sześciennych magmy. Do sieci trafiły nagrania, pokazujące, co dzieje się na miejscu zdarzenia.
Reklama.
Reklama.
Lokalne służby na Islandii zaalarmowały w sprawie powstania korytarza magmy, który zaczął zbliżać się do miejscowości Grindavík. W związku z poważnym zagrożeniem ogłoszono stan wyjątkowy.
Islandia. Erupcja wulkanu w Europie. Do sieci trafiły nagrania
Wyjaśnijmy, że miasto zamieszkuje 3,3 tys. osób. Obrona cywilna przekazała, że erupcja rozpoczęła się około 12:47 w środę. Służby i zespoły reagowania zaapelowały do mieszkańców o pilne przygotowanie się do opuszczenia miasta.
Komunikat w tej sprawie wydał również Komendant krajowej i regionalnej policji. Uruchomiono stan nadzwyczajny oraz poinformowano, że choć erupcja się zakończyła, to w jej wyniku pod Svartsengi nagromadziło się aż 20 mln metrów sześciennych magmy.
Według Norweskiej Agencji Meteorologicznej akumulacja magmy cały czas utrzymuje się na stałym poziomie.
Do sieci trafiły nagrania, na których widzimy, co dzieje się na miejscu zdarzenia.
Warto podkreślić, że erupcje w regionie zdarzają się regularnie. W marcu 2021 erupcje szczelinowe odnotowano 8 km od gminy. Z kolei w październiku 2023 roku lokalna społeczność mierzyła się z intensywnymi wstrząsami sejsmicznymi w Grindavíku i okolicy.
Miesiąc później zadecydowano o ewakuacji całego miasta. W grudniu znów doszło do krótkiej erupcji. Za to na początku bieżącego roku wylew lawy dotarł prosto do gminy.