Śmiertelny wypadek na A4 przy granicy z Niemcami. Kierowcy stoją w gigantycznym korku
redakcja naTemat.pl
21 maja 2024, 10:19·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 21 maja 2024, 10:19
We wtorek rano na granicy polsko-niemieckiej utworzył się potężny korek. Sznur samochodów ciągnie się przez 25 km. Doszło tam do śmiertelnego wypadku. Kierowca osobówki wjechał w tył ciężarówki.
Śmiertelny wypadek przy granicy z Niemcami. Auta ciągną się przez 25 km
We wtorek z samego rana korek miał aż 25 kilometrów. Jak czytamy, jego długość sięgała do węzła Bolesławiec.
Poza kontrolami do sytuacji przyczynił się także śmiertelny wypadek. W miejscu, gdzie ciągnie się sznur samochodów, kierowca auta osobowego nie wyhamował i wjechał w tył stojącej przed nią ciężarówki.
Mężczyzna zginął na miejscu, a trasa jest całkowicie zablokowana. Na miejscu trwają prace służb pod nadzorem prokuratora.
Z ustaleń RMF FM wynika, że podobne zdarzenia miały miejsce nad ranem w Olszynie i Świecku. Tam korki wyniosły długość co najmniej 5 km. Kierowcy odnotowali utrudnienia również na przejściu granicznym w Kołbaskowie. Tam samochody ciągnęły się przez 2,5 km.