Imperium Tadeusza Rydzyka? Jakie imperium? Zespół Wspierania Radia Maryja zaprotestował przeciwko takiej narracji, mówiąc o "ordynarnych kłamstwach" oraz dyskryminacji ze strony przedstawicieli obecnej władzy. W wydanym oświadczeniu toruńską rozgłośnię nazwano... "przysłowiowym kopciuszkiem".
Reklama.
Reklama.
"W przestrzeni medialnej pojawiają się znowu ordynarne kłamstwa o Ojcu Dyrektorze i całej Rodzinie Radia Maryja. Ze szczególnym upodobaniem i coraz częściej wypowiadają je prominentni politycy partii obecnie rządzących. Czynią to wbrew faktom przedstawionym w opracowaniach źródłowych, a nawet wbrew jednoznacznym wyrokom sądów" – tej treści komunikat, podpisany przez prof. Janusza Kaweckiego reprezentującego Zespół Wspierania Radia Maryja, pojawił się na stronie internetowej rozgłośni Tadeusza Rydzyka. I był to jedynie wstęp do dłuższego wywodu.
W kolejnych punktach oświadczenia przywołano między innymi "poniewieraną dziś Konstytucję", gdzie w preambule Polska określona jest mianem "wspólnoty zarówno wierzących w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielających tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł".
Zdaniem autora odezwy (prof. Kawecki w latach 2016-2022 był członkiem KRRiT) ten i kilka innych zapisów w aktach prawnych świadczą dobitnie o tym, że duchowni, również będący obywatelami Polski, nie mogą być pozbawiani przynależnych im praw. Tymczasem – jak napisał prof. Kawecki – premier RP próbuje odebrać kapłanom uprawnienia, głosząc słowa: "Nie trzeba więcej publicznych pieniędzy dla rozgłośni, którymi kieruje ksiądz".
Imperium Ojca Rydzyka? A może "Kopciuszek" pośród innych nadawców
Przytoczona wypowiedź Donalda Tuska padła podczas otwartego spotkania z mieszkańcami Białegostoku w ostatnich dniach maja. Szef rządu powiedział też wtedy: – Zabraliśmy się za porządkowanie tych spraw i między innymi państwo polskie nie będzie finansowało więcej takich imperiów, jak imperium ojca Rydzyka.
"Czyż takie systematyczne upowszechnianie wbrew oczywistym faktom ordynarnego kłamstwa, obrzucanie nim kapłana, obywatela Polski, przez osoby kierujące państwem nie ma cech mowy nienawiści? Czyż nie jest to uwłaczaniem godności kapłana całym swym postępowaniem oddanego Polsce?" – zapytał w swoim oświadczeniu prof. Kawecki.
W komunikacie Zespołu Wspierania Radia Maryja podkreślono też, że "już w 2018 r. wobec zasięgu rozpowszechnianych kłamstw o imperium przypisywanym o. dr. Tadeuszowi Rydzykowi, sąd okręgowy wydał wyrok, na podstawie którego nadawca będący twórcą pierwotnym tego kłamstwa musiał przeprosić kapłana".
Zdaniem Janusza Kaweckiego "głoszenie z premedytacją kłamstwa o imperium ojca Rydzyka" jest naruszeniem praw obywatelskich kapłana. Profesor powołał się przy tym na coroczne informacje KRRiT dotyczące nadawców działających w Polsce, które mają pokazywać "prawdziwe imperia", i które dowodzą tego, "jakim przysłowiowym kopciuszkiem w tym towarzystwie jest nadawca Radia Maryja, czyli zgromadzenie redemptorystów, i nadawca Telewizji Trwam, czyli Fundacja Lux Veritatis".
Tadeusz Rydzyk chce się modlić o wypędzenie demonów kłamstwa
O tym, że Tadeusz Rydzyk czuje się dyskryminowany przez obecną ekipę rządzącą, pisaliśmy ostatnio w naTemat. Redemptorysta wystąpił wówczas z płomiennym apelem do słuchaczy swojej rozgłośni, a przy okazji – także premiera Donalda Tuska.
– Jak chyba wszyscy zauważyliście, Radio Maryja jest hejtowane, zwalczane. Odbierane jest nam dobre imię na przeróżne sposoby. Od dłuższego czasu robią to pewne organizacje, zwłaszcza od pogardliwego nazwania słuchaczy Radia Maryja "moherowymi beretami". W ostatnich latach i miesiącach nasiliło się to obrzucanie błotem, kłamstwami w myśl zasady: "kłamcie, kłamcie, a zawsze coś zostanie, plujcie, a zawsze coś przyschnie – powiedział Rydzyk.
Słowa te nie padły w próżni, lecz w odniesieniu do przywołanej wcześniej wypowiedzi Donalda Tuska w Białymstoku. Dlatego kontynuując swój wywód, redemptorysta dodał: – Zwracam się do pana, panie premierze, nawiązując do częstej narracji pana i pana grupy politycznej o imperium ojca Rydzyka, o rzekomym dawaniu mojej osobie ogromnych pieniędzy przez poprzedni rząd. Panie premierze! To jest wprowadzanie w błąd słuchających pana. My pracujemy na chwałę Bożą, dla wspólnego dobra, dla naszej ojczyzny, rodaków, ludzi.
Na koniec Tadeusz Rydzyk poprosił wszystkich o gorącą modlitwę w intencji uwolnienia Polski od demonów kłamstwa.