Tadeusz Rydzyk pozuje na skromnego redemptorystę, jeżdżącego czym popadnie i nie dysponującego majątkiem. Ale jego ludzie obracają milionami, handlują ziemią, stawiają apartamentowce. W biznesy z nimi zaangażowani są politycy PiS.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Do nieopisywanego wcześniej majątku fundacji ojca Tadeusza Rydzyka i związanych z nią osób dotarł "Wprost". Okazuje się, że w rękach zaufanych ludzi toruńskiego redemptorysty są hektary ziemi, mieszkania podarowane przez seniorki i luksusowe rezydencje w Warszawie.
Jak pisze portal, jedną z takich osób jest Lidia Kochanowicz–Mańk, członek zarządu fundacji Lux Veritatis. To ona trzyma pieczę nad finansami ojca Rydzyka. I to ona postawiła w Warszawie niewielkie osiedle ekskluzywnych apartamentowców. Mieszkania w nim mają między innymi redemptoryści, a także politycy związani z Prawem i Sprawiedliwością.
Mieszkanie od Kochanowicz-Mańk kupił choćby Andrzej Kanthak, ojciec Jana Kanthaka, jednego z najbliższych współpracowników Zbigniewa Ziobry, posła Suwerennej Polski. Ale i Andrzej Kanthak był przez PiS hojnie obsypywany synekurami i stanowiskami.
Kolejne mieszkanie na osiedlu zbudowanym przez Lidię Kochanowicz-Mańk ma Andrzej Jaworski, wieloletni poseł PiS z Pomorza. Zarówno on, jak i Kanthak są częstymi gośćmi w mediach ojca Rydzyka.
Drugą z szarych eminencji w imperium toruńskiego redemptorysty jest ojciec Jan Król, prawa ręka Tadeusza Rydzyka. "Wprost" opisuje jego duże zaangażowanie w biznesy Rydzyka.
Portal dodaje, że w skład majątku zakonu i fundacji Rydzyka wchodzi wiele nieruchomości, które wcześniej nie były opisywane. To darowizny od seniorów oraz hektary ziemi, które czasem były kupowane od państwa z gigantyczną bonifikatą.
"W 2009 roku fundacja przejęła od 83-letniej pani Krystyny około 26 arów gruntu rolnego i lasu w Kazimierzu Dolnym. (...) W 2008 roku 84-letnia pani Irena oddała Fundacji Lux Veritatis 84-metrowe mieszkanie na jednym z wrocławskich osiedli. W 2016 roku 35–metrowe mieszkanie położone w Lublinie oddała fundacji Ojca Dyrektora 74–letnia pani Halina" – pisze portal o niektórych nabytkach imperium Rydzyka.
Dodaje, że powiązane z redemptorystami podmioty mają ośrodki wypoczynkowe nad morzem, w miejscowości Rowy, i w górach – w Bukowinie Tatrzańskiej. Redemptoryści posiadają jeszcze kilka innych działek w okolicach Bukowiny Tatrzańskiej. Część gruntów dostali w darowiźnie.
Państwo było dla Rydzyka hojne
A część otrzymali od państwa. "W maju 2017 roku wojewoda kujawsko–pomorski Mikołaj Bogdanowicz oddał redemptorystom w użytkowanie wieczyste należący do Skarbu Państwa grunt w Toruniu o powierzchni ponad 1,3 hektara" – pisze "Wprost".
Dodaje, że wojewoda przyznał zakonnikom 60 proc. bonifikaty, dzięki czemu zapłacili za grunt tylko 111 tys. zł. Podobnych "darowizn" od wojewody było więcej. Podmioty związane z Rydzykiem mają potężny bank ziemi.
Wprost przypomina, że rząd wciąż pracuje nad raportem, który ma wykazać, ile państwowych pieniędzy otrzymały podmioty zależne od redemptorysty. Ponad 220 mln rządowych dotacji miała pochłonąć budowa Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II, kilkadziesiąt milionów otrzymała Akademia Kultury Społecznej i Medialnej, ponad 50 mln zł ojciec Rydzyk miał dostać na swoją geotermię, a kolejne 30 mln zł na Telewizję Trwam.