Magda Kordula, gitarzystka, która wzięła udział w castingu do "Mam talent", nagrała na TikToku ostry film, w którym skrytykowała jurorów programu TVN. Oskarżyła Agnieszkę Chylińską, Julię Wieniawę i Marcina Prokopa o "bezpodstawny hejt", który wywołał u niej traumę, a także o wyśmiewanie innego uczestnika za jego plecami. Do jej słów odniosła się już prowadząca show Agnieszka Woźniak-Starak.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W ostatnich latach TVN zrobił przerwę w emisji kolejnych edycji "Mam talent". Format jednak powrócił w najnowszej, wiosennej ramówce stacji. Zaprezentowało się w nim wielu wyjątkowo utalentowanych uczestników. Wśród nich byli m.in. tancerze, muzycy, akrobaci, raperzy czy iluzjoniści.
18 maja późnym poznaliśmy zwycięzcę 15. edycję "Mam talent". Triumfował nastolatek Bartek Wasilewski, który już podczas castingów skradł serce Chylińskiej, a jurorka wcisnęła Złoty Przycisk. W ten sposób 14-letni raper trafił prosto do półfinałów, a następnie do finału, w którym zaprezentował przejmujący i szczery kawałek. Jego zwycięstwo wywołało jednak hejt wielu internautów.
Czytaj także:
Uczestniczka "Mam talent" krytykuje program TVN.
Teraz w sieci zawrzało, gdy "Mam talent" skrytykowała jedna z uczestniczek. Magda Kordula opublikowała na początku czerwca na TikToku film pod tytułem "Przykra prawda o 'Mam talent' w Polsce".
– Występowałam na castingu w grudniu 2023 r., dostałam specjalne zaproszenie i informację, że chcą zobaczyć, jak występuję na żywo. Aż do samego dnia występu wszystko wskazywało na to, że będzie super – zaczęła.
Kobieta była jednak rozczarowana. Najpierw przesunięto jej przesłuchanie na sam koniec, a potem jurorzy "przerwali w połowie jej występ, gdzie grała słynne "Highway to hell" na gitarze elektrycznej".
– Widownia od razu zaczęła klaskać, po czym słyszę trzy kliknięcia, nagle podkład się urywa, ja patrzę na widownię zdziwiona, widownia na mnie patrzy zdziwiona... Potem od razu zaczął się bezpodstawny hejt ze strony jurorów, którzy nie dali mi powiedzieć ani słowa o moim występie. Bardzo zaskoczyło mnie, że tak znane i poważane osoby są na tak niskim poziomie – opowiadała.
Kordula wyznała, że ostra ocena jurorów "zniszczyła jej zdrowie psychiczne". Stwierdziła, że "łatwo jest im bawić się czyimiś uczuciami, zmieszać czyjąś twórczość z błotem czy nawet odpowiadać za czyjeś życie".
– Bo ja po tym castingu nie mogłam się pozbierać przez ponad pół roku. Moje chęci do życia totalnie gdzieś padły. Był to dla mnie naprawdę bardzo trudny czas i tak naprawdę ciągnie się ta trauma aż do dzisiaj – wyznała.
To nie wszystko. Kordula mówiła również o tym, jak potraktowano za kulisami innego uczestnika. – (...) W trakcie południowych nagrań poprosili mnie, żebym podeszła do biura załatwić jakąś sprawę. W tym biurze był telewizor z podglądem na żywo na salę występów. Właśnie była przerwa, jakiś uczestnik skończył swój występ. Wiecie, jak za plecami tego uczestnika jurorzy obśmiewali go i obrażali? – opowiadała na TikToku gitarzystka.
Agnieszka Woźniak-Starak broni "Mam talent" TVN
Głos zabrała już Agnieszka Woźniak-Starak. Prowadząca program stanęła w obronie Chylińskiej, Wieniawy i Prokopa.
– Spędziłam kilkadziesiąt godzin na tych castingach, więc wiem, jak to wyglądało. Rzucanie oskarżeń, że jurorzy wyśmiewali uczestników za plecami, to jest dla mnie jakiś absurd – powiedziała portali "Pudelek".
– Kompletnie nie podejrzewam o to Agnieszki, Marcina i Julki. Nie widzę ich w takiej roli, że nagle wyśmiewają ludzi, bo oni są naprawdę normalni – dodała.