Diecezja gliwicka i parafia Nawrócenia św. Pawła w Pyskowicach są pogrążone w żałobie. Wierni nie mogą uwierzyć w to, że ich ulubiony ksiądz już nigdy nie odprawi mszy. Nie wygłosi kazania. Ks. Paweł Pilśniak zginął w czwartek 27 czerwca podczas wyprawy w góry.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wielu parafianom łzy cisną się do oczu, a smutek po odejściu bardzo lubianego niespełna 26-letniego duchownego wyrażają w internecie. Ks. Paweł Pilśniak był wikariuszem w parafii Nawrócenia św. Pawła w Pyskowicach. Święcenia kapłańskie przyjął w 2023 roku, ale zdążył sobie zaskarbić sympatię i zaufanie wiernych.
Ks. Paweł Pilśniak nie żyje. Zginął w górach
Informacja o śmierci młodego duchownego została podana przez parafię w piątek 28 czerwca w godzinach popołudniowych. "Ze smutkiem przekazujemy, że 27 czerwca w czasie wyprawy górskiej zginął tragicznie nasz wikariusz ks. Paweł Pilśniak" – napisała w oświadczeniu parafia.
"Ks. Paweł od 1 do 14.08.2022 r. wraz ze swymi kolegami ks. Łukaszem i ks. Markiem odbywał praktykę diakonacką w naszym Ośrodku, a 09.08.2023 r. udzielił nam błogosławieństwa prymicyjnego" – wspomina natomiast Ośrodek Rehabilitacyjny pw. św. Rafała Archanioła w Rusinowicach.
W kwestii samego wypadku nie podano zbyt wielu informacji. "Okoliczności tragicznego zdarzenia są aktualnie badane przez kompetentne służby" – poinformowała w oświadczeniu diecezja gliwicka.
Na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się ostatnie pożegnanie młodego księdza. W piątek w parafii, w której służył, została odprawiona msza w jego intencji.
Kochał góry. Mówił o nich w kazaniach. Parafia pogrążona w żałobie
Choć Paweł Pilśniak księdzem był od około roku, to swoją charyzmą i sposobem bycia zaskarbił sobie dużą sympatię parafian. Tym trudniej jest im uwierzyć, że już nigdy z nim nie porozmawiają.
Z komentarzy, które pojawiły się w sieci, wynika jasno, że duchowny był szczególnie mocno zaangażowany w pracę z młodzieżą. "Najlepszy kapłan młodzieży. Dzięki niemu mój syn został ministrantem. Naprawdę wielka strata wspaniały człowiek był... Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie" – napisała jedna z wiernych.
"To był świetny ksiądz… Prowadził naszych ministrantów przez ostatni rok... Tyle uśmiechu niósł ze sobą… Będzie go brakowało… Młodzież o nim nie zapomni…" – skomentowała kolejna. "Pracował w parafii Parafia Nawrócenia św. Pawła w Pyskowicach. Piękne kazania mówił, czasem wspominał góry… Bardzo będzie Go brakować" – dodała jedna z internautek.
We wpisie na swoim profilu ks. Pawła Pilśniaka pożegnał również jeden z ministrantów, który z nim współpracował. "Nie znałem się z Pawłem szczególnie dobrze, ani długo. Ale podczas mojej kariery ministranckiej zawsze był dla mnie wsparciem, inspiracją i wzorem do naśladowania. Wiedziałem, że mogę do niego przyjść z każdym problem, teraz będzie go brakować. Wyrazy współczucia dla całej rodziny" – napisał.