Papież Franciszek to prawdziwe zbawienie dla mediów katolickich, które po śmierci Jana Pawła II straciły możliwość żywienia się ciekawostkami i plotkami z życia jego dość bezbarwnego następcy. Franciszek tymczasem rozpala emocje na całym świecie, dzięki czemu w brawurowym tempie kolejni twórcy kręcą na jego temat filmy dokumentalne, a pewien watykanista w zaledwie dwa tygodnie napisał kilkaset stron papieskiej biografii.
Papież o takim charakterze, jak Franciszek jest spełnieniem marzeń nie tylko dla wielu wierzących, ale i... przemysłu wydawniczego, oraz wszelkich mediów. Wielkanocnym hitem w TVP w niedzielę był przecież przygotowany naprędce film dokumentalny, który miał nam przybliżyć sylwetkę nowego Ojca Świętego. W rzeczywistości najbardziej napracowali się przy nim jedynie montażyści, którzy materiały z Watykanu z kilkunastu ostaniach dni sprytnie połączyli w prawie godzinną audycję. Niczego nowego o Jorge Mario Bergoglio z tego dokumentu jednak nie mogliśmy się dowiedzieć, ale sporą oglądalność na pewno telewizja publiczna sobie dzięki niemu zapewniła.
Równie spore dochody już zapewnione mają także wydawcy pierwszej biografii
papieża Franciszka, która w Polsce ma się ukazać już za dwa tygodnie. Zebrania najważniejszych informacji na temat nowego przywódcy Kościoła katolickiego w tak krótkim czasie od zakończenia konklawe podjął się włoski watykanista Andrea Tornielli. Tempo badania życiorysu papieża Franciszka dziennikarz miał niezwykle szybkie. Polska edycja jego książki ukaże się co prawda w połowie kwietnia, ale we Włoszech premierę miała ona już w Wielki Piątek. Wydawcy przed wersją polską zamierzają szybciej wypuścić na rynek tylko tę przygotowaną do dystrybucji w USA, gdzie papież również wzbudza wiele sympatii i zainteresowania.