Wrócił dawno niewidziany Włodzimierz Szaranowicz. Publicznie wyznał coś ważnego
redakcja naTemat
18 lipca 2024, 21:47·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 18 lipca 2024, 21:47
Włodzimierz Szaranowicz to jeden z najbardziej znanych komentatorów sportowych w Polsce. Przez lata był związany z TVP. Teraz dziennikarz podzielił się ważą informacją z jego życia – choruje na Parkinsona. Wyznał też, jak długo zmaga się z tym schorzeniem.
Reklama.
Reklama.
74-letni Włodzimierz Szaranowicz był w czwartek w siedzibie PKOl, gdzie wziął udział w ceremonii ślubowania polskich sportowców przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. Komentator w PKOl odebrał akredytację na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Został też ogłoszony honorowym attaché prasowym PKOl.
Szaranowicz: Od czterech lat choruję na Parkinsona
Miał tam też krótkie wystąpienie. – Od czterech lat nie dotykałem się mikrofonu – powiedział zebranym, co cytują Sportowe Fakty WP. Podczas wystąpienia jednak nieco pogubił wątek, kiedy tłumaczył przesłanie igrzysk.
Szaranowicz poinformował media, że już kilka lata poważnie choruje. – Zdaję sobie sprawę ze swojego stanu zdrowia. Od czterech lat choruję na Parkinsona – wyznał.
Dziennikarz wcześniej był związany z TVP od 1977 roku. Pracował również w Polskim Radiu. Od 1980 r. komentował dla telewizji publicznej wszystkie letnie i zimowe igrzyska olimpijskie – poza tymi w Los Angeles w 1984 roku.
Specjalizował się w koszykówce, lekkiej atletyce, skokach narciarskich i wielu innych dyscyplinach sportu. W 2009 roku został dyrektorem TVP Sport, z której to funkcji zrezygnował w 2017 roku. Włodzimierz Szaranowicz jest też laureatem Telekamer i Wiktorów. W 2013 roku został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Parkinson to bardzo poważna choroba
Jeśli chodzi o chorobę Parkinsona, to jest ona znana lekarzom przynajmniej od 200 lat. To jedna z najczęstszych chorób zwyrodnieniowych układu nerwowego. Do tej pory jest schorzeniem nieuleczalnym, choć odpowiednio dobrane leczenie pozwala przeżyć aktywnie kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat.
Nie ustalono też ostatecznie jakie czynniki wywołują chorobę. W jej powstaniu najprawdopodobniej biorą udział czynniki genetyczne i środowiskowe. Ryzyko zachorowania zmniejsza: aktywność fizyczna, picie kawy, niewielkie ilości alkoholu (większe działają przeciwnie), niesteroidowe środki przeciwzapalne.
Na początku choroby leczenie przynosi dobre efekty i ten okres nazywany jest "miodowym miesiącem”. Niestety później zapanowanie nad chorobą nie jest już takie łatwe. Na tym etapie można zastosować trzy terapie: DBS, czyli głęboką stymulację mózgu, dojelitowe podawanie lewodopy lub podskórne wlewy apomorfiny.