Czy zmiany w egzaminach maturalnych i powrót matematyki sprawią, że wkrótce normą będzie, iż zdanym egzaminem dojrzałości będzie mogła pochwalić się tylko część społeczeństwa? Taką przyszłość wielu młodym Polakom wróżą najnowsze informacje dotyczące prawdopodobnej zdawalności zbliżającej się matury 2013.
REKLAMA
Według danych Egzamera, aż 57 proc. tegorocznych maturzystów nie ma w chwili obecnej większych szans na zdanie coraz trudniejszego dla kończącej liceum młodzieży egzaminu z matematyki. W marcowych próbnych testach, do których serwis Egzamer zaprosił kilkadziesiąt tysięcy uczniów z całej Polski, matematycznymi zdolnościami pozwalającymi na zdanie matury z matematyki nie potrafiło się wykazać aż 57 proc. maturzystów. Coraz bardziej selektywne dla młodzieży okazują się także testy maturalne z języka polskiego, których zaliczyć nie mogło aż 40 proc. uczniów.
Informujący o niezwykle niepokojących wynikach najnowszych testów Egzamera tygodnik "Wprost" podkreśla także, iż nawet uczniowie liceów i techników, którzy mają wiedzę i umiejętności pozwalające na zaliczenie egzaminów, i tak wypadają znacznie gorzej niż poprzednie roczniki. Niespełna jedna piąta uczestników próbnych testów maturalnych zaliczyło je uzyskując więcej niż 60 proc. punktów. Jeżeli podobne wyniki powtórzą się również na prawdziwych maturach, które odbędą się już pod koniec wiosny, oznaczać to będzie, że uczelnie wyższe będą musiały znacznie obniżyć progi punktowe, które otwierają wrota do kariery akademickiej.
Z innych danych podawanych przez tygodnik wynika też, że w grubym błędzie są ci, którzy uparcie twierdzą, że gorsze wyniki ostatnich roczników to efekt dość niespodziewanego powrotu na maturę testów z matematyki, na które wiele młodych osób nie było przygotowanych nie tylko pod względem odpowiedniej wiedzy, ale i psychicznie. Coraz gorzej w sprawdzianach wiedzy wypadają bowiem także młodsi uczniowie. 60 proc. punktów zdobytych w testach gimnazjalnych było dotąd pewnym minimum, które pozwalało marzyć o walce o ostanie miejsca na listach przyjętych do przyzwoitych ogólniaków i techników. W renomowanych szkołach rywalizowano na poziomie 80-90 proc. Dziś tymczasem zaledwie połowa gimnazjalistów zalicza testy powyżej 60 proc.
Zobacz też: Matura to bzdura? "Zawodówki" wracają do łask
W obu przypadkach świetnie widać, że polska młodzież największe problemy ma dziś z matematyką. Także uczniowie gimnazjum mają bowiem z nią najwięcej problemów i średni wynik testów to to 58,4 proc. Co ciekawe, jeszcze większy problem nastolatki mają także z innym przedmiotem, w którym trzeba często posługiwać się liczbami. Większość młodych Polaków ma bowiem spore problemy z zapamiętaniem dat historycznych i zrozumienia występujących między nimi zależności, które sprawiły, że historia naszego kraju, Europy i świata potoczyły się tak, a nie inaczej.
Źródło: "Wprost"
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!