nt_logo

To koniec pewnej epoki. Warszawski hotel Marriot nie będzie już Marriotem

Mateusz Przyborowski

07 sierpnia 2024, 10:11 · 3 minuty czytania
Jest w nim ponad 500 pokojów, zatrzymywali się tam prezydenci Stanów Zjednoczonych. Hotel Marriot w centrum Warszawy to jedna z wizytówek polskiej stolicy. Jego era niestety już się kończy – legendarny pięciogwiazdkowy obiekt nie ma już prawa do korzystania z tego szyldu. Dlaczego? Jak to zwykle w biznesie bywa, w tle jest spór o pieniądze.


To koniec pewnej epoki. Warszawski hotel Marriot nie będzie już Marriotem

Mateusz Przyborowski
07 sierpnia 2024, 10:11 • 1 minuta czytania
Jest w nim ponad 500 pokojów, zatrzymywali się tam prezydenci Stanów Zjednoczonych. Hotel Marriot w centrum Warszawy to jedna z wizytówek polskiej stolicy. Jego era niestety już się kończy – legendarny pięciogwiazdkowy obiekt nie ma już prawa do korzystania z tego szyldu. Dlaczego? Jak to zwykle w biznesie bywa, w tle jest spór o pieniądze.
Marriot przestaje być Marriotem. Dlaczego słynny hotel musi zmienić nazwę? Fot. Eryk Stawinski / REPORTER

Hotel Marriott, zlokalizowany przy Alejach Jerozolimskich w centrum Warszawy, musi zmienić nazwę. Amerykańska sieć wycofuje się z prowadzenia w polskiej stolicy pięciogwiazdkowego obiektu i od wtorku 6 sierpnia nie ma on już prawa do korzystania z tej marki.


"Potwierdzamy, że Warsaw Marriott Hotel przestał być częścią portfolio obiektów Marriott Bonvoy" – poinformowała branżowy portal e-hotelarz.pl sieć Marriott International. Jad dodano, firma nie zamierza wycofywać się z Polski, gdzie prowadzi 23 hotele i planuje uruchomienie w najbliższych latach otwarcie kolejnych dziesięciu.

Marriot przestaje być Marriotem. Dlaczego słynny hotel musi zmienić nazwę?

Obecnym zarządcom budynku koncern życzy za to... "powodzenia". "Życzymy zespołowi hotelu wielu sukcesów w dalszym prowadzeniu obiektu" – napisano. Samą decyzję sieć określa z kolei jako przemyślaną. 

Jak czytamy w komunikacie, decyzję o zakończeniu współpracy z właścicielem obiektu, spółką LIM Center, koncern podjął "po wnikliwej analizie". "Naszym priorytetem obecnie jest zapewnienie, aby proces tej zmiany przebiegł jak najsprawniej dla gości oraz pracowników" – poinformowano.

Przedstawiciele Marriott International nie chcieli też ujawnić przyczyn rozstania się z LIM Center. Portal e-hotelarz.pl przypomina jednak, że między partnerami toczyły się spory, w tym postępowanie wyjaśniające przed Międzynarodowym Trybunałem Arbitrażowym w Londynie. Chodziło głównie o rozliczenia z okresu pandemii. "W polskiej prokuraturze toczyło się kilka postępowań między stronami" – czytamy.

Co znajduje się w centrum LIM?

Słynny hotel przy Alejach Jerozolimskich 65/79 w centrum Warszawy powstał w 1989 roku. Budowa centrum LIM – bo tak nazywa się cały kompleks hotelowo-biurowy – ruszyła jednak już w 1977 roku. Budynek został zaprojektowany przez Tadeusza Stefańskiego, Jerzego Skrzypczaka i Andrzeja Bielobradka. Bez trzydziestometrowej anteny wieżowiec do dachu liczy 140 metrów.

Na centrum składają się dwie kondygnacje podziemne, trzykondygnacyjne "podium" oraz 42-piętrowy wieżowiec o łącznej powierzchni 86 tysięcy mkw. Powierzchnie biurowe do wynajęcia zlokalizowane są w podium i dolnej części wieży (pomiędzy piętrami 5 i 19), pasaż handlowy z kasami LOT-u znajduje się na poziomie ulicy i na poziomie -1, natomiast w podziemiach budynku znajduje się garaż. Sam hotel zajmuje większą część podium, z kolei pokoje hotelowe mieszczą się w górnej połowie wieży.

Pięciogwiazdkowy hotel oferuje swoim gościom 523 pokoje. I jest słynny między innymi z tego, że podczas wizyt w Polsce zatrzymywali się tam prezydenci Stanów Zjednoczonych. W obiekcie gościli też biznesmeni i gwiazdy show-biznesu. Dodajmy, że cena za noc w apartamencie prezydenckim wynosi około 25 tys. zł.

W lutym 2023 roku Joe Biden podczas swojej wizyty w Polsce zatrzymał się właśnie w warszawskim Marriocie. W pierwszych dniach sierpnia jednym z gości hotelu była z kolei Taylor Swift. Menedżerowie amerykańskiej piosenkarki, która wystąpiła na PGE Narodowym z trzema koncertami, zarezerwowali dla niej luksusowy apartament pełen wygód.

Jak donosiły media, Swift nocowała w dwupoziomowym apartamencie, zlokalizowanym na najwyższych piętrach hotelu, które na czas jej pobytu zostały całkowicie zamknięte dla pozostałych gości. Miała do dyspozycji dwie sypialnie, dwie łazienki, w pełni wyposażoną kuchnię wraz z jadalnią, przestronny salon, biurka do pracy oraz fortepian.