nt_logo

Kaczyński upodobał sobie nowe słowo. Tak teraz mówi o koalicyjnym rządzie Tuska

Mateusz Przyborowski

10 sierpnia 2024, 15:01 · 3 minuty czytania
Jarosław Kaczyński zwołał w sobotę konferencję prasową i zaczął drwić z Donalda Tuska oraz całego rządu Koalicji 15 października. – Obecna patowładza w dalszym ciągu chce się posługiwać fałszywą propagandą – stwierdził prezes Prawa i Sprawiedliwości. PiS uruchomiło też nową stronę internetową, a jego politycy zachęcają obywateli do zgłaszania "przykładów łamania prawa" przez obecną władzę.


Kaczyński upodobał sobie nowe słowo. Tak teraz mówi o koalicyjnym rządzie Tuska

Mateusz Przyborowski
10 sierpnia 2024, 15:01 • 1 minuta czytania
Jarosław Kaczyński zwołał w sobotę konferencję prasową i zaczął drwić z Donalda Tuska oraz całego rządu Koalicji 15 października. – Obecna patowładza w dalszym ciągu chce się posługiwać fałszywą propagandą – stwierdził prezes Prawa i Sprawiedliwości. PiS uruchomiło też nową stronę internetową, a jego politycy zachęcają obywateli do zgłaszania "przykładów łamania prawa" przez obecną władzę.
Jarosław Kaczyński grzmi o "patowładzy". W ten sposób skomentował słowa Donalda Tuska Fot. Zrzut ekranu / X / Prawo i Sprawiedliwość

W sobotę Jarosław Kaczyński mówił przede wszystkim o "patowładzy" i propagandzie. Grzmiał też o "lumpenproletariacie" i padły słowa o "uderzeniu w Polaków żyjących poza wielkimi miastami". – Minęły czasy, w których Tusk mógł powiedzieć, co chce – mówił na konferencji prezes Prawa i Sprawiedliwości.


– Mógł mówić, że w czasie 100 dni zrealizuje 100 konkretów, opowiadać różne rzeczy, co do których sam musiał wiedzieć, chyba że jest kompletnie niezorientowany w sprawach państwa, że na przykład podniesie do 60 tys. zł kwotę wolną od podatku, ale takich przypadków było mnóstwo. Objeżdżał kraj, wprowadzał ludzi w błąd, oszukiwał po prostu bezczelnie i w wielkiej mierze dzięki temu wygrał wybory – dodał lider Zjednoczonej Prawicy.

Kaczyński grzmi o "patowładzy". W ten sposób skomentował słowa Tuska

Zdaniem Kaczyńskiego "obecna patowładza w dalszym ciągu chce się posługiwać fałszywą propagandą". – Tak skonstruowano te 100 mld zł, które w potocznym rozumieniu mają być po prostu 'ukradzione' przez Prawo i Sprawiedliwość – stwierdził były wicepremier ds. bezpieczeństwa.

Przypomnijmy, że słowa prezesa dotyczyły porozumienia ws. rozliczeń rządów PiS. Dokument podpisali minister sprawiedliwości Adam Bodnar, minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak oraz minister finansów Andrzej Domański.

Chodzi o zabezpieczenie odzyskiwania mienia Skarbu Państwa wydanego niezgodnie z prawem. W piątek Donald Tusk mówił o "układzie zamkniętym" i działaniach prowadzonych przez Krajową Administrację Skarbową, które dotyczą wspomnianych przez Kaczyńskiego 100 mld zł.

– Będę mówił o układzie zamkniętym, jaki był budowany od 2016 roku i którego konsekwencje ponosimy do dziś. Służby powołane do pilnowania interesów państwa i Skarbu Państwa starają się intensywnie walczyć od początku tego roku – mówił Tusk na swojej konferencji prasowej.

– Bardzo chcielibyśmy złapać wszystkich, którzy nadużywali władzy, okradali państwo polskie. Efektem końcowym pracy ministrów ma być zestaw propozycji, które uniemożliwią w przyszłości nadużywanie władzy, stanowisk i powiązań na rzecz własnych interesów, niezależnie od tego, kto będzie rządził – dodał.

Kaczyński mówi o "wątpliwościach", a PiS odpala nową stronę internetową

W sobotę Kaczyński ocenił, że porozumienie między MSWiA, MS i MF "budzi co najmniej jedną zasadniczą wątpliwość", a piątkowa konferencja prasowa premiera i ministrów była "wyrazem patologii".

– Nad tym można dyskutować, ale jeżeli chodzi o porozumienie między nadzorowanym, bo Ministerstwo Sprawiedliwości i prokuratura nadzoruje MSWiA, a nadzorującym i ministerstwem, które jest niewątpliwie częścią całego aparatu wymiaru sprawiedliwości i powinno być tutaj całkowicie niezależne, jest co najmniej wątpliwe – stwierdził polityk.

QUIZ: Kto to powiedział – Kaczyński czy Tusk?

PiS stworzyło nawet nową stronę internetową stoppatowladzy.pl. O pomyśle opowiedział więcej poseł Mariusz Błaszczak.

– Ta strona internetowa będzie miała dwie funkcjonalności. Pierwsza to będzie raport z naszych działań i druga to prośba, którą kierujemy do wszystkich ludzi dobrej woli, żeby takie przykłady łamania prawa zgłaszali, również anonimowo. My oczywiście będziemy je sprawdzać i nagłaśniać – powiedział.