Nawet 2,5 godziny w kolejce stały całe rodziny, które w niedzielę 4 sierpnia chciały cieszyć się widokiem ze szczytu 32-metrowej wieży widokowej na Łysuli. Także podczas minionego weekendu na miejscu pojawiły się tłumy, ale tym razem urzędnicy wiedzieli, jak sobie z nimi poradzić.
Jak podaje serwis gorlice.naszemiasto.pl w niedzielę 4 sierpnia bramka zamontowana przy wejściu na wieżę widokową na Łysuli zarejestrowała przejście 2592 osób. Atrakcja jest w pełni darmowa, co dodatkowo zachęca wędrowców, turystów, ale i rodziny z dziećmi do odwiedzenia tego miejsca.
Sama Łysula położona jest na zielonym szlaku prowadzącym do Wapiennego, które jest najmniejszym uzdrowiskiem w Polsce. Wzniesienie znajduje się w gminie Gorlice w woj. małopolskim. Żeby wejść na wieżę, trzeba pokonać ok. 160 stopni, ale nagrodą jest zjazd z 54-metrowej zjeżdżalni. Ta jest najdłuższą w Małopolsce.
I to właśnie ta zjeżdżalnia najpewniej przyciąga tłumy ciekawskich turystów. 4 sierpnia zainteresowanie wymknęło się wszystkim spod kontroli. Na parkingach zabrakło miejsc, a ludzie zostawiali auta na poboczu leśnej drogi. Na miejscu czekała ich jednak kilkudziesięciometrowa kolejka. Niektórzy stali w niej nawet 2,5 godziny.
To jednak jest już przeszłością. Widząc ogromne zainteresowanie, wyznaczono na miejscu dyżury pracowników gminy. Ci nadzorują ruch i odsyłają na koniec kolejki osoby, które zjechały zjeżdżalnią. Wcześniej turyści mogli korzystać ze ślizgawki dowolną liczbę razy, przez co kolejka przemieszczała się bardzo powoli.
Jak się okazuje, z Łysulą jest jeszcze jeden problem. Jeżeli w popularnych mapach Google wpiszecie "Łysula wieża widokowa" to aplikacja poprowadzi was w złe miejsce. O tym można przeczytać na oficjalnym profilu atrakcji w mediach społecznościowych.
"Aby dojechać do zielonego szlaku prowadzącego na wieżę widokową na górze Łysula oraz na dedykowane parkingi w aplikacji wpisujemy: POLE BIWAKOWE ŁYSULA" – radzą osoby zarządzające profilem.
Jeżeli więc nie macie jeszcze planów na długi weekend sierpniowy, być może wizyta w Małopolsce jest ciekawym rozwiązaniem. Zamiast na Krupówki w Zakopanem, można ruszyć na szlaki Beskidu Niskiego, które (oprócz Łysuli) bywają znacznie spokojniejszym miejscem, w którym można odpocząć na łonie natury.
Inną, ale równie ciekawą atrakcją związaną z przyrodą i górami w Małopolsce jest Brama w Gorce. Tam długi drewniany pomost wiedzie w koronach drzew, dzięki czemu można z niego podziwiać niesamowite widoki m.in. na Gorce. Oprócz długiej kładki warto zajrzeć także do Pawilonu Edukacyjnego.
Dodajmy jednak, że w przeciwieństwie do Łysuli, spacer Bramą w Gorce nie jest darmowy. Bilet normalny można kupić od 65 zło, a ulgowy i dla seniora od 50 zł. W ofercie są także bilety rodzinne, które pozwalają nieco oszczędzić.