W tym tygodniu Trójmiasto stało się polską stolicą kultury. Wszystko za sprawą organizowanego tam od kilkudziesięciu lat Sopot Festivalu. Tegoroczna edycja, której repertuar zapełnili kultowi rodzimi artyści, nie obyła się bez krytyki. Widzom nie spodobało się "słabe" nagłośnienie w Operze Leśnej.
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, Festiwal w Sopocie, dziś znany jako Top of the Top Sopot Festival, jest organizowany od lat 60. XX wieku, kiedy to powstał jako odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na wydarzenia kulturalne i muzyczne w Polsce.
W tym roku popularne wydarzenie w kultowej Operze Leśnej rozpoczęło się 19 sierpnia (w poniedziałek), a zakończy się 22 sierpnia (w czwartek). Na scenie "Gorączkowej sopockiej nocy", która hucznie otworzyła festiwal, mogliśmy zobaczyć m.in. zespół Lady Pank, Kayah, Wilki, Sylwię Grzeszczak, duet Kwiat Jabłoni, Natalię Nykiel, Sarsę, Lanberry, Enej, Bovską i L.U.C. & Rebel Babel.
57. edycję sopockiego festiwalu zorganizowało TVN. Internauci szybko skrytykowali komercyjną stację za "żenujące" nagłośnienie, podkreślając, że Warner Bros. Discovery stać na zdecydowanie lepsze warunki.
"Nagłośnienie do bani, wykony do bani"; "Ale ten Sopot Festival ma ch***** nagłośnienie. Wszyscy artyści się tam męczą"; "Nagłośnienie kiepskie, 50 proc. wykonawców śpiewa z playbacku" – czytamy w komentarzach na portalu X. We wpisach słuchacze tłumaczyli, że w trakcie koncertu niosło się nieprzyjemne echo.
Na zakończenie muzycznych wydarzeń w Sopocie trochę powspominamy. Na koncercie pt. "Legendy polskiej muzyki" wystąpią: Ewa Bem, Krystyna Prońko, Halina Frąckowiak, Alicja Majewska, Grażyna Łobaszewska, Andrzej Dąbrowski, Wojciech Gąssowski, Andrzej Rybiński i Halina Mlynkova.
Stacja TVN zapowiada, że 22 sierpnia na scenie pojawią się także "zaskakujące duety". W czwartkowy wieczór 30-lecie swojej płyty "Sen" będzie obchodziła Edyta Bartosiewicz. Znajdzie się też czas na "Legendy polskiego hip-hopu".