Jak zachowują się turyści na wakacjach? Pokojowe z wieloletnim doświadczeniem były świadkami różnych sytuacji. Od resztek jedzenia pozostawionych w łóżkach, przez piasek z plaży rozsypany po podłodze, aż po przypadki "pomylenia" łazienki z innymi miejscami w pokoju. Historie opowiadane przez pracowników hoteli pokazują, że nie wszyscy urlopowicze wiedzą, jak zachować się w wynajmowanych miejscach. A jak wypadają Polacy jako hotelowi goście?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Głupio to mówić o rówieśnikach, ale tak niestety jest. Ludzie po pięćdziesiątce zwykle po sobie sprzątają. I nie chodzi o pucowanie domku na błysk, ale o nierobienie syfu. Gdy wyjeżdżają młodsi goście, potrafią zostawić na stole, w upale, rybę, którą jedli na obiad. Zresztą nie tylko na stole. Śmierdzące resztki znajdujemy także w łóżku. Czasami trzeba nawet myć ściany – opowiedziała.
Pokojowa z 15-letnim doświadczeniempodzieliła się swoimi przeżyciami w rozmowie z Tok FM, opisując sytuacje, których była świadkiem przez lata pracy.
Bywają różne sytuacje
Kamila Mośnicka opowiedziała o doświadczeniu z pracy w jednym z greckich hoteli, gdzie goście wracali z plaży z dziećmi, które przynosiły wiaderka pełne piasku. Najmłodsi rozsypywali piasek na podłodze, tworząc prywatną piaskownicę w hotelowym pokoju. Opowiedziała również o niedawnej sytuacji ze swojego obecnego miejsca pracy.
– Pan był sam w pokoju, spał z psem. Powiedziałam do koleżanki: "Nie chcę wiedzieć, co ten człowiek tu robił!". Całą pościel musiałyśmy szybko wrzucić do worka, a paniom z pralni napisałyśmy kartkę: "Uważacie, jak będziecie to rozpakowywać". Wyglądało, jakby pies nie załatwiał się na podwórku, tylko w łóżku, w którym spał z mężczyzną – przekazała pani Kamila.
Zdarza się, że pokój jest wyłączony z użytkowania, ponieważ wymaga dłuższego sprzątania. Najczęściej dotyczy to grup młodych osób, które organizują zakrapiane alkoholem imprezy. Do zniszczeń jednak dochodzi rzadko.
– Śmieci porozrzucane po całym pomieszczeniu – od opakowań po pizzy po zużyte serwetki i chusteczki higieniczne. Śmietnik jest wtedy pusty. Do tego pościel, ręczniki, szlafroki – wszystko mokre i rzucone byle jak i byle gdzie. Nie wiadomo wtedy, w co ręce włożyć – mówi pani Kamila.
– Najgorzej jest jednak, kiedy goście "pomylą" łazienkę z innym miejscem w pokoju i to, co powinno się znaleźć w toalecie, odnajdujemy np. pod oknem, koło kaloryfera albo na środku łóżka. Mieliśmy takie sytuacje. Wszystko pięknie przykryte kołdrą. Tak, goście są zdolni do wielu rzeczy – dodaje.
Jak wypadają Polacy jako goście hotelowi?
Doświadczona pokojowa przekazała również, jak zachowują się goście z zagranicy. Niemcy i Norwegowie zwykle dbają o czystość, ale najwięcej problemów sprawiają Anglicy. Włosi również są wymagającymi gośćmi. A jak wypadają Polacy?
– Jesteśmy pomiędzy Niemcami a Anglikami, bo jest ani czysto, ani brudno. Choć zdarzy się i tak, że gość ściągnie pościel i złoży ją w kosteczkę – podsumowała.