Smolasty ma złą passę. Po głośniej aferze z menadżerem wokalista podupadł na zdrowiu. Ostatnio odwołał koncert w Konstantynowie Łódzkim, a teraz nie wystąpi też w Środzie Śląskiej. Organizatorzy pokazali, jaką wiadomość otrzymali do agenta gwiazdora. Okazuje się, że cała impreza musiała zostać przeorganizowana.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W Środzie Śląskiej w najbliższy weekend miał wystąpić Smolasty. Tymczasem w mediach społecznościowych pojawił się komunikat, z którego dowiadujemy się, że osoby odpowiedzialne za organizację tamtejszego Święta Wina w Mieście Skarbów musiały zmienić formułę wydarzenia przez nieobecność gwiazdora.
"Na tę decyzję wpływ miało oświadczenie, które otrzymaliśmy w dniu dzisiejszym, 11.09: Szanowni Państwo, jesteśmy zmuszeni poinformować, że zaplanowany koncert Smolastego nie odbędzie się. Ze względów zdrowotnych artysta jest zmuszony odwołać dalszą część trasy koncertowej. Jest nam niezmiernie przykro z powodu tej sytuacji. W najbliższym czasie dostarczymy dokumentację medyczną wyjaśniającą powody tej decyzji. Team Smolasty" – czytamy.
"W związku z powyższym oświadczeniem podjęliśmy odpowiedzialną i trudną dla nas wszystkich decyzję o ograniczeniu imprezy do jednego dnia tj. niedziela 15 września, który dodatkowo wzbogaciliśmy o sobotnie atrakcje (...) Informujemy, że na dzień dzisiejszy nie ponieśliśmy żadnych kosztów związanych z wynagrodzeniem dla artysty" – dodano.
Smolasty podupadł na zdrowiu. To kolejny odwołany koncert
To już kolejny występ, który Smolasty odwołuje. Przypomnijmy, że w miniony weekend (7-8 września) raper miał zaplanowane show w Konstantynowie Łódzkim. Na miejsce jednak nie dojechał. Management tłumaczył to stanem zdrowia artysty.
Organizatorzy nie kryli rozczarowania i zarzucili mu brak profesjonalizmu oraz szacunku do widowni. Przedstawiciele miasta oraz menadżer Smolastego spierali się w kolejnych wiadomościach o zbyt późne przekazanie wiadomości o nieobecności gwiazdora.
Sam zainteresowany potem dodał też zdjęcie ze szpitalnego łóżka i napisał: "Życie > kariera. Dzięki za szczerą troskę. Do zobaczenia wkrótce, może…".
To niejedyna afera ze Smolastym w ostatnim czasie. Szerokim echem odbiło się też
jego zachowanie na koncercie w Nysie. Smoliński miał się spóźnić na występ ponad dwie godziny. Gdy już wszedł na scenę, mówił, że nie ma siły śpiewać. Zaczął też wyzywać swojego menadżera i zapowiedział, że go zwolni. Sam agent nie chciał komentować sprawy w mediach. Zdradził jedynie, że nadal pracuje.
Minęło kilka dni i raper dodał wideo na Tik-Toku, w którym przeprosił za swoje zachowanie.
Dodajmy: Smolasty, to tak naprawdę Norbert Smoliński. Ma na swoim koncie już kilka złotych i platynowych płyt. Jego kawałki podbijają listy przebojów. Gwiazdor wylansował takie hity jak "Fake Love", "Sezon", "Pijemy Za Lepszy Czas" czy "Duże Oczy".
Kiedy kariera Smolastego wystrzeliła, zaczęły się jego głośne współprace. Dziś ma na swoim koncie piosenkę z Roxie Węgiel pt. "Nie mów, że kochasz". Popularność zdobyły też utwory nagrane z Dodą ("Nie żałuję" i "Nim zajdzie słońce"), a ostatnio także z Sylwią Grzeszczak.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.