VOD to naprawdę nie tylko Netflix, Max i Disney+. Polacy wciąż traktują po macoszemu chociażby Apple TV+, która, owszem, jest niepozorną platformą (chociaż ma już na koncie Oscara za najlepszy film), ale za to robi naprawdę świetne seriale. Jakościowe, świeże, oryginalne. Do tego, podobnie jak HBO, młodziutkie Apple TV+ ma na koncie stosunkowo niewiele wpadek. Nie wierzycie? Oto ich najlepsze seriale!
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Apple TV+ to platforma streamingowa, która zadebiutowała 1 listopada 2019 roku, będąc odpowiedzią Apple na rosnącą popularność serwisów VOD, takich jak Netflix, Hulu czy HBO.
Mimo że na rynku streamingowym była nowym graczem, "jabłko" postawiło na oryginalne treści najwyższej jakości, przyciągając do współpracy uznanych twórców filmowych oraz aktorów. Cel? Produkcje, które będą konkurować z największymi hitami na rynku. Dlatego od samego początku Apple TV+ wyróżniało się mniejszą biblioteką licencjonowanych filmów i seriali, bo platforma od razu skoncentrowała się na własnych, unikalnych treściach.
I to był strzał w dziesiątkę. Mimo że w Polsce Apple TV+ nie cieszy się tak dużą popularnością jak inni globalni giganci, naprawdę warto zwrócić uwagę na świetne (oryginalne i jakościowe) seriale, które zdobyły uznanie zarówno widzów, jak i krytyków na całym świecie. Wśród nich znajdują się produkcje nagradzane Emmy, a także te, które już zyskały miano kultowych.
A warto dodać, że Apple TV+ ma już nawet na koncie Oscara za film"CODA"z 2021 roku. To pierwszy tytuł wyprodukowany przez serwis streamingowy, który został nagrodzony za najlepszy film, dlatego sukces Apple TV+ jest szczególnie imponujący.
Zresztą większość seriali Apple TV+ robi wrażenie, a wpadki przydarzą się tej platformie naprawdę rzadko. Dlatego można zaryzykować stwierdzenie, że Apple TV+ jest obecnie na drodze do zdobycia reputacji porównywalnej z tą, którą przez lata budowało HBO – dostarczając seriale o wysokim poziomie artystycznym i fabularnym. Czy tak będzie? Czas pokaże, ale trzymamy kciuki.
Najlepsze seriale Apple TV+. 8 świetnych tytułów
Ale na razie przyjrzyjmy się serialom Apple TV+. Wybraliśmy osiem najlepszych: zupełnie różnych i dla każdego, niezależnie od serialowych upodobań. a na końcu specjalne "wyróżnienia", czyli inne świetne produkcje oryginalne tej platformy, z którymi naprawdę warto się zapoznać.
8. Fundacja / Foundation (2021-)
Ocena widzów na IMDb: 7,6/10
Ocena widzów na Filmwebie: 7,2/10
Ocena krytyków na Rotten Tomatoes: 86 proc.
"Fundacja" to seria dziesięciu książek amerykańskiego pisarza science fiction Isaaca Asimova, których akcja rozgrywa się w przyszłości. Jednym z głównych bohaterów jest matematyk Hari Seldon, który stworzył zupełnie nową naukę – psychohistorię, która pozwala przewidzieć przyszłość cywilizacji. Apple TV+ wziął dzieła Asimova na warsztat i tak powstał serial, który doczekał się już trzech sezonów.
O czym jest? Naukowiec wraz z grupą lojalnych wyznawców wyrusza w najdalsze zakątki galaktyki, aby tam założyć Fundację, której leży na sercu dobro ludzkości. Jego działaniom przeciwstawia się dynastia Cleonów, cesarzy Galaktycznego Imperium, którzy obawiają się, że Seldon osłabi ich wpływy i zniszczy ich dziedzictwo.
Serialowa "Fundacja" z Lee Pace'em i Jaredem Harrisem w obsadzie to monumentalna opowieść o losach ludzkości i przyszłości kosmosu. Serial imponuje rozmachem wizualnym i ambitną fabułą, stawiając pytania o cywilizację, technologię i miejsce ludzi w galaktyce. To prawdziwa uczta dla miłośników epickiej science fiction i wielopoziomowych opowieści (a zdjęcia kręcono w... warszawskiej Świątyni Opatrzności Bożej).
7. Kulawe konie / Slow Horses (2022-)
Ocena widzów na IMDb: 8,2/10
Ocena widzów na Filmwebie: 7,7/10
Ocena krytyków na Rotten Tomatoes: 98 proc.
"Slow Horses" to intrygujący brytyjski serial szpiegowski, oparty na serii powieści Micka Herrona. Akcja rozgrywa się wokół grupy agentów wywiadu pracujących w tytułowym Slough House, miejscu, gdzie trafiają nieudolni, zbuntowani lub niepotrzebni pracownicy MI5.
W tej niechlubnej placówce główną rolę odgrywa Jackson Lamb, charyzmatyczny, choć cyniczny lider, którego gra znakomity jak zawsze Gary Oldman. Lamb, pomimo swojego nieprzyjemnego stylu bycia, jest niezwykle bystrym agentem, a jego podopieczni – mimo że na pierwszy rzut oka niekompetentni – mają szansę na rehabilitację. Agenci ze Zlough House wcale nie mają bowiem zamiaru poświęcać się tylko nudnej papierkowej robocie.
Serial, który niedługo doczeka się piątego sezonu, wyróżnia się klimatem typowego brytyjskiego thrillera, przepełnionego czarnym humorem, dosadnymi dialogami i ostrą ironią. Z jednej strony to historia o odrzuconych przez system, ale z drugiej – o ludziach, którzy potrafią działać wbrew przeciwnościom i odkrywać intrygi na najwyższych szczeblach władzy. Jeśli lubicie takie klimaty, pozycja obowiązkowa!
6. Dickinson (2019-2021)
Ocena widzów na IMDb: 7,7/10
Ocena widzów na Filmwebie: 7,3/10
Ocena krytyków na Rotten Tomatoes: 92 proc.
"Dickinson" to serial luźno oparty na życiu słynnej amerykańskiej poetki Emily Dickinson (świetna Hailee Steinfield), która żyła w XIX wieku i o której na dobrą sprawę niewiele wiemy. O tym, kim była, jak żyła i kogo kochała, dowiadujemy się jedynie z jej genialnej poezji – ale tylko częściowo. I tutaj wchodzi na scenę serial Apple TV+.
Kostiumy i scenografia są zachwycające, aktorstwo wspaniałe i często celowo dziwaczne, a sam serial jest uroczy, zabawny i świeży. Jednak podczas gdy wizualnie ta kostiumowa produkcja raczej trzyma się epoki, to cała historia została potraktowana w bardzo anachroniczny, współczesny i ironiczny sposób, co fanów typowych seriali historycznych... może nieco odstraszyć. Jednak tym widzom, którzy przedkładają kreatywność nad realizm historyczny, takie podejście do tematu powinno się spodobać.
5. Czarny ptak / Black Bird (2022)
Ocena widzów na IMDb: 8,1/10
Ocena widzów na Filmwebie: 7,8/10
Ocena krytyków na Rotten Tomatoes: 98 proc.
"Czarny ptak" to serial true crime, oparty na nieprawdopodobnej prawdziwej historii Jamesa Keene'a, a w Polsce niestety przeszedł bez echa. Kiedy bohater (Taron Egerton) zostaje aresztowany w ramach szerzej zakrojonej akcji policyjnej, nieoczekiwanie zostaje skazany na dziesięć lat bez możliwości warunkowego zwolnienia. Władze federalne proponują mu ugodę: dostanie wolność i czystą kartotekę, jeśli wydobędzie w więzieniu informacje od zabójcy dziewczynek i młodych kobiet, Larry'ego Halla (Paul Walter Hauser). Staje się to jego życiową misją.
Ten miniserial z niesamowitym klimatem ogląda się na skraju fotela i zadowoli, chociażby fanów "Mindhuntera" czy "Detektywa". Jest znakomicie napisany i zagrany, a Hauser za swoją rolę niepozornego potwora zdobył i Emmy, i Złoty Glob (podziwiamy też Raya Liottę w jego ostatniej roli przed śmiercią).
"Panuje w nim napięcie jak w tej przysłowiowej plandece na Żuku. Od początku do końca. (...) Jeżeli lubimy thrillery oparte głównie na emocjonujących dialogach z seryjnymi mordercami, to 'Czarny ptak' to seans wręcz obowiązkowy" – zachwycał się w naTemat Bartosz Godziński.
4. For All Mankind (2019-)
Ocena widzów na IMDb: 8,1/10
Ocena widzów na Filmwebie: 7,8/10
Ocena krytyków na Rotten Tomatoes: 92 proc.
"For All Mankind" to jeden z tych fascynujących seriali, które przedstawiają alternatywną historię świata. Tutaj to nie Stany Zjednoczone jako pierwsze wylądowały na Księżycu – pokonał je Związek Radziecki. A że był to kluczowy punkt w historii, który zdefiniował kosmiczną eksplorację, a także odegrał sporą rolę w zimnej wojnie, to zwycięstwo ZSRR w kosmicznym wyścigu ma daleko idące konsekwencje.
Jakie? Nie tylko polityczne. W "For All Mankind" (w którym gościnnie zagrał Piotr Adamczyk) zupełnie inaczej funkcjonuje chociażby NASA w latach 70.: tutaj kobiety od razu są zachęcane do podróży w kosmos, a stworzeniu kolonii na Księżycu dyskutuje się już kilkadziesiąt lat wcześniej. Ambitna fabuła i świetnie napisane postacie sprawiają, że to "For All Manking" to must-watch dla fanów science fiction oraz historii alternatywnych. Wciąga!
3. Pachinko (2022-)
Ocena widzów na IMDb: 8,3/10
Ocena widzów na Filmwebie: 7,8/10
Ocena krytyków na Rotten Tomatoes: 98 proc.
Adaptacja bestsellerowej powieści Min Jin Lee o losach czterech pokoleń koreańskiej rodziny, która mierzy się z wyzwaniami życia na obczyźnie w Japonii. "Pachinko" porusza ważne tematy tożsamości, migracji i przetrwania, a jednocześnie zachwyca swoją narracją i realizacją, co czyni z tego amerykańskiego serialu wizualne (te zdjęcia!) i emocjonalne arcydzieło.
"Przy serialu "Pachinko" opowiadającym o wielopokoleniowej rodzinie z Korei wylejecie morze łez i głośno zaszlochacie. W tym serialu nie ma "wybrańca ratującego świat". Są za to zwykli ludzie, którym życie rzuca kłody pod nogi. Pozycja dla miłośników melodramatów i masochistów" – oceniła w naTemat Zuzanna Tomaszewicz w naszym rankingu najlepszych seriali 2022. A w tym roku "Pachinko" w końcu doczekało się drugiego sezonu.
2. Rozdzielenie / Severance (2022-)
Ocena widzów na IMDb: 8,7/10
Ocena widzów na Filmwebie: 8,4/10
Ocena krytyków na Rotten Tomatoes: 97 proc.
A teraz wyjątkowo oryginalny serial, który zaskakuje swoją koncepcją. Znakomite "Rozdzielenie" przedstawia praca w biurze w klimacie... science fiction i thrillera psychologicznego. Dobrze wiemy, że ie zawsze łatwo jest utrzymać work-life balance, ale co by było, gdyby wspomnienia związane z pracą i życiem osobistym zostały rozdzielone w naszych mózgach?
O tym opowiada właśnie amerykański, serial "Severance", który przedstawia życie pracowników biurowych w dystopijnym tonie. Klimat jest mroczny, aktorstwo (w obsadzie m.in. Adam Scott, John Turturro, Christopher Walken, Patricia Arquette...) doskonałe, a twórcy – reżyserami są Ben Stiller i Aoife McArdle – stawiają nam pytania o granice prywatności oraz tożsamość. Nominowany aż do 14 nagród Emmy serial doczeka się drugiego sezonu – już w styczniu 2025 roku.
1. Ted Lasso (2020-2023)
Ocena widzów na IMDb: 8,8/10
Ocena widzów na Filmwebie: 8,3/10
Ocena krytyków na Rotten Tomatoes: 90 proc.
Ten pełen serca i humoru serial opowiada o amerykańskim trenerze futbolu, tytułowym Tedzie Lasso (Jason Sudeikis), który przeprowadza się do Anglii, by trenować drużynę piłki nożnej AFC Richmond, mimo że nie zna zasad gry. Mimo że początki są ciężkie, a wszyscy (łącznie z właścicielką klubu graną przez Hannah Waddingham) wieszczą Amerykaninowi klęskę, ten ma w sobie tyle pasji i optymizmu, że... daje radę.
"Ted Lasso" zachwyca prostym przesłaniem o pozytywnej sile życzliwości, przyciąga widzów do niezwykle sympatycznych postaci i lekkiego humoru oraz pokazuje, że pozytywne myślenie to naprawdę mocna broń. To idealny wybór, jeśli potrzebujesz dawki dobrego humoru po ciężkim dniu (i wcale nie musisz lubić piłki nożnej, chociaż fani tego sportu mają dodatkowy powód, żeby obejrzeć ten świetny serial).
Dodajmy, że "Ted Lasso" doczekał się trzech sezonów, a na koncie ma cały worek nominacji i nagród, w tym aż 11 Emmy i dwa Złote Globy. Ale uwaga, trudno się w tym serialu nie zakochać.
15 innych świetnych miniseriali i seriali Apple TV+, które warto znać (kolejność przypadkowa, a jest ich więcej!):