"Wicked", jeden z najsłynniejszych musicali wszech czasów, wkrótce zagości na ekranach kin. Po ogromnym sukcesie na Broadwayu w 2003 roku, filmowa adaptacja z gwiazdami takimi jak Cynthia Erivo i Ariana Grande ma szansę podbić serca widzów. Pierwsze reakcje sugerują, że produkcja Jona M. Chu może okazać się jednym z największych hitów tego roku.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak pisaliśmy w naTemat.pl, "Wicked" to jeden z najbardziej znanych musicali wszech czasów. Scenariusz autorstwa Winnie Holzman jest luźno oparty na powieści Gregory’ego Maguire’a "Wicked: Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu". Książka ta, będąca prequelem historii z "Czarnoksiężnika z Krainy Oz" L. Franka Bauma, zainspirowana jest bohaterami tej klasycznej opowieści.
Fabuła musicalu koncentruje się na losach postaci, które dobrze znamy z "Czarnoksiężnika z Krainy Oz", takich jak Glinda, która staje się Dobrą Czarownicą z Południa, oraz Elfaba, znana jako Zła Czarownica z Zachodu. "Wicked" zadebiutował na Broadwayu w 2003 roku, z Idiną Menzel i Kristin Chenoweth w rolach głównych.
Musical zdobył trzy nagrody Tony oraz Grammy za najlepszą ścieżkę dźwiękową, szybko zdobywając ogromną popularność. Wciąż cieszy się dużym uznaniem – w Nowym Jorku "Wicked" można oglądać do dziś.
W obsadzie kinowej wersji musicalu znalazła się plejada gwiazd: Cynthia Erivo (nominowana do Oscara za "Harriet" i znana m.in. z "Koloru Purpury" oraz "Outsidera") jako Elfaba, Ariana Grande – piosenkarka o międzynarodowej sławie jako Glinda, oraz Jonathan Bailey (serialowy Anthony z "Bridgertonów") jako Fiyero.
Produkcja wzbudza wiele emocji, a premiera kinowa zaplanowana jest na 20 listopada. W Polsce "Wicked" wejdzie na ekrany 6 grudnia. Będzie to pierwsza część filmowej adaptacji musicalu.
Pierwsze reakcje na film "Wicked"
W sieci zaczynają pojawiać się pierwsze przedpremierowe opinie na temat nowej ekranowej wersji "Wicked". Na platformie X (dawniej Twitter) najnowsze wpisy prezentują pozytywne wrażenia z seansu.
"Świat nie jest gotowy na to, jak wspaniały jest film @wickedmovie. Jon M. Chu, Cynthia Erivo i Ariana Grande podarowali nam musicalowe arcydzieło, które przerasta wszystko, czego mogliśmy się spodziewać. Ariana i Cynthia powalą Was na kolana. Scenografia i kostiumy to prawdziwa uczta dla oczu." – brzmi treść wpisu @jazzt.
"Byłam dość "pesymistyczna" przed seansem, ale... "Wicked" to arcydzieło. Ariana Grande sprawia, że Glinda błyszczy: wykorzystuje każdą chwilę z pasją, humorem i efektownym machaniem włosami" – dodała użytkowniczka o nicku @katcystephan.
Inny użytkownik @christress zdradził, że tak bardzo mu się spodobał film, że widział go już trzy razy.
"Widziałem film "Wicked" nie raz, nie dwa, ale trzy razy i uwierzcie mi, gdy mówię, że to kompletny i absolutny hit – będziecie zszokowani do granic możliwości. Wszystko, co myślicie, że film wygląda z waszych pękniętych iPhone'ów, jest mylne. Cynthia i Ari naprawdę są niezrównane" – podkreślił.
Poruszono również kwestię, czy nowa adaptacja filmowa jest wierna oryginałowi.
"Arcydzieło Jona M. Chu oddaje hołd materiałowi źródłowemu, oferując niesamowitą, wierną adaptację. Jednocześnie przyciąga nowych fanów, zapewniając wspaniałą zabawę. Kasowe wyniki z pewnością będą ogromne" – ocenił użytkownik @theatomreview.
"Wicked" będzie hitem?
Już wcześniej pojawiały się opinie, że "Wicked" może okazać się spektakularnym sukcesem, także kasowym. Po pierwszych entuzjastycznych i pozytywnych recenzjach dotyczących widowiska, wszystko wskazuje na to, że produkcja ma szansę stać się hitem. Dodatkowym atutem jest fakt, że osoby, które początkowo były sceptycznie nastawione do produkcji, zmieniły zdanie po jej obejrzeniu.
Pozytywne reakcje mogą również pomóc w promocji filmu, który zadebiutuje na ekranach niemal równocześnie z głośnym "Gladiatorem II".