Nie da się ukryć, że cena wyjazdu na all inclusive jest jedną z kluczowych kwestii podczas planowania urlopu. Ci, którzy lubią dużo wcześniej zaplanować wczasy, mogą właśnie sporo oszczędzić, bo średnia cena wyjazdów na przyszły rok po raz kolejny spadła.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
All inclusive to dla wielu osób synonim udanych wakacji. Rodziny z dziećmi, ale i dojrzali turyści coraz częściej chcą pojechać na wakacje wolne od jakichkolwiek zmartwień. Co ciekawe, takie wyjazdy są coraz tańsze. Dowodem na to jest najnowszy raport Traveldaty, który opublikowała "Rzeczpospolita".
Ceny all inclusive w Turcji i nie tylko coraz niższe. To już ósma obniżka z rzędu
Zaczyna się jeden z lepszych okresów na skorzystanie z oferty first minute. Właśnie jesienią i zimą warto uważnie przyglądać się cenom wyjazdów po to, żeby nie przepłacać za wymarzone letnie wakacje w ciepłych krajach. Jak podaje Traveldata, średnia cena wyjazdów spadła już po raz ósmy z rzędu. Tym razem jest taniej o 37 zł, ale są kierunki, które tanieją znacznie bardziej.
Królową obniżek tym razem została Turcja, a dokładnie nieco mniej popularny wśród Polaków regionTurcji Egejskiej. Ceny pakietów all inclusive z wylotem między 4 a 10 sierpnia spadły tam o 159 zł. Łatwo policzyć, że przy czteroosobowej rodzinie różnica wynosi ponad 600 zł, co jest znaczącą kwotą. To miła odmiana po zeszłotygodniowej podwyżce cen. Ale dobra wiadomość jest także taka, że średnia cena urlopu w Turcji (bez podziału na regiony) spadła o 108 zł i utrzymuje się na poziomie 4475 zł. Tym samym jest najniższą od rozpoczęcia sprzedaży first minute.
Na liście taniejących kierunków znalazła się także grecka wyspa Korfu, której cena także spadła o 159 zł. A dodajmy, że Polacy bardzo lubią spędzać tam czas. Doceniają ją przede wszystkim za zieleń, górzysty teren, ale i nieco niższe temperatury niż na pozostałych wyspach.
All inclusive w Egipcie droższe, ale to jedna z niewielu podwyżek
Mapa popularnych kierunków na all inclusive jest niemalże cała zielona od obniżek. Za Maroko płacimy 126 zł mniej, Malta obniżyła ceny o 97 zł, a Albania o 82 zł. Taniej jest także na Cyprze, w Portugalii, czy Hiszpanii.
Ale są miejsca, gdzie trzeba zapłacić więcej. Bardzo dużą podwyżkę zaliczyły greckie Chalkidiki. Ceny podskoczyły tam o 466 zł, ale warto dodać, że przed tygodniem spadły o 427 zł. Nieznacznie więcej musimy zapłacić także za urlop w coraz popularniejszym latem Egipcie. Ogólnie po podwyżce o zaledwie 11 zł średnia cena tygodniowego all inclusive w szczycie sezonu wakacyjnego wynosi tam 3764 zł.
Nieco bardziej zdrożał ulubiony kurort Polaków w kraju faraonów, czyli Hurghada. Tam podwyżka wyniosła 70 zł, co nawet przy wyjazdach w większej grupie, np. rodziny z dziećmi, nie stanowi dotkliwej zmiany.
Warto też pamiętać, że powyższe kwoty dotyczą średniej ceny wyjazdu. Niedawno na łamach naTemat zrobiliśmy przegląd najtańszych kierunków na przyszłoroczne wakacje. Królową cen niezmiennie była Turcja, w której urlop w sierpniu można było zarezerwować za mniej niż 2 tys. zł. Na liście najbardziej budżetowych kierunków na lato 2025 znalazły się także Tunezja, Egipt, Bułgaria i Albania.