Ten rysunek błyskawicznie rozchodzi się po mediach społecznościowych. Przedstawia twarz dziewczyny, ale w dwóch wersjach, które różną się kolorami... z wyjątkiem twarzy! Okazuje się, że obie mają taką samą karnację. I to żadna ściema. Jak to możliwe?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Pamiętacie viralową sukienkę, która dla jednych była biała, a dla drugich niebieska? Nowy hit internetu wywołuje podobne emocje. Tyle tylko, że każdy z nas widzi, że obie twarze są różne. Tymczasem mają dokładnie ten sam kolor.
Niezwykła iluzja optyczna podbija internet. Jakim cudem obie twarze na rysunku mają ten sam kolor?
Twórcą tej grafiki jest Akiyoshi Kitaoka. Przedstawia się jako "psycholog eksperymentalny, który bada iluzje optyczne, a także tworzy grafiki z iluzjami". Na swoim profilu na X od dawna wrzuca różne prace w tym temacie. Niedawno zrobił dzieło, które przejdzie do historii virali.
Poniższy obrazek, a właściwie dwa, różniące się odcieniami, tak oszukują nas mózg, że bez aplikacji graficznej nie da się uwierzyć, że to... naprawdę iluzja. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem, a przynajmniej nie było hitem internetu. Możecie kojarzyć np. obrazek dwóch kwadratów, które po przystawieniu palca okazują się być tego samego koloru. W tym wypadku jednak to tak nie zadziała.
Jednak sprawdził narzędziem do pobrania koloru w programie Gimp i faktycznie barwy na obu twarzach są identyczne. Jednak np. włosy, tło i inne elementy już nie.
Mało tego: "prawdziwy" kolor twarzy jest ciemniejszy od tego na rysunku po lewej i jaśniejszy od tego po prawej. Jest po prostu... szary (jego współrzędne RGB to dokładnie: 124,124,124). Niesamowite. Dlaczego tak się dzieje?
"Twój umysł interpretuje obrazy na podstawie kontekstu. Dlatego widzisz tutaj iluzję optyczną. Jest to artefakt tego, jak twój mózg przetwarza informacje wizualne" – napisał ilustrator Adam Lowisz.
Pokazał też, co się dzieje z twarzami, jeśli nałożymy je na siebie. Od razu widać, że kolory się zlewają, bo są takie same. Czasem takie artefakty, czyli zniekształcenia, błędy wyświetlania pojawiają się już w grafikach pokazywanych na ekranie i są wynikiem złej kompresji, kodu etc. Wina leży wtedy po stronie komputera lub twórcy grafiki. W tym wypadku to nasze mózgi źle "generują" obraz.
Odpowiedź wydaje się więc banalna, ale i można ją różnie interpretować: wszystko zależy od kontekstu. Po prostu nasz mózg przetwarza te obrazki całościowo i najwyraźniej pozostałe elementy głowy, które mają inne poziomy jasności, nadają obu twarzom nieprawidłowy kolor. Jednak dzieje się to tylko w naszej głowie.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.