Główne pytanie, jakie pojawia się w kontekście pogody, gdy tylko zaczyna się listopad brzmi – kiedy spadnie pierwszy śnieg. Gdy to już stanie się jasne, wszyscy chcą wiedzieć, czy Święta będą białe. Oto czego powinniśmy się spodziewać pod koniec grudnia.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wiele osób bardzo ucieszyłaby informacja o śnieżnej Wigilii. Śnieg zdecydowanie dodaje świątecznej atmosfery i odrobiny magii. Oczywiście, inaczej o nim powiedzieliby kierowcy. Czy możemy liczyć na śnieżną Wigilię? Synoptycy przedstawili w ostatnich dniach kolejne prognozy związane ze Świętami.
"Na przeważającym obszarze kraju średnia miesięczna temperatura powietrza najprawdopodobniej będzie się zawierać w zakresie normy wieloletniej z lat 1991-2020. Na zachodzie i Ziemi Łódzkiej możliwa temperatura powyżej normy. Miesięczna suma opadów atmosferycznych powinna kształtować się powyżej normy wieloletniej" – poinformowało IMGW.
Jeśli chodzi o okres świąteczny – śnieżyce nie są przewidywane. Wiele osób zaskoczy informacja, że grudzień będzie wręcz cieplejszy niż ostatnimi laty. Jeśli śnieg w ogóle się pojawi, będzie go mało, a dodatnia temperatura spowoduje, że wszelkie opady będą się szybko rozpuszczać.
Jeśli chodzi o okolice Wigilii to temperatura wahać się będzie do ok. 5 stopni na plusie. Co ciekawe, opady przekroczą w grudniu normę, ale będzie to deszcz, a nie śnieg.
Politycy różnych partii mają jednak na temat wolnej Wigilii odmienne zdanie. Lewica zaproponowała, by tegoroczna Wigilia była dniem wolnym od pracy. Politycy Polski 2050twierdzą jednak, że najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie wolnej Wigilii w zamian za inny dzień wolny – np. Trzech Króli.
Minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz przekazała w rozmowie z "Faktem", dlaczego uważa, że Wigilia powinna być dniem wolnym.
Fakt jest taki, że na razie Sejm nie zajął się jeszcze projektem złożonym przez Lewicę. Druk, który miał być rozpatrywany na posiedzeniu 19-22 listopada utknął w komisjach.