Papież Franciszek podjął decyzję, że nie weźmie udziału w otwarciu katedry Notre Dame. Prezydent Francji próbował przekonać go do zmiany zdania, jednak, jak donoszą zagraniczne media, swoimi naciskami zdenerwował głowę Kościoła rzymskokatolickiego. Decyzja papieża budzi mieszane reakcje.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Otwarcie katedry Notre Dame w Paryżu zaplanowano na 8 grudnia bieżącego roku. Przez pierwszy tydzień, aż do 14 grudnia, świątynia będzie otwarta codziennie do godziny 22:00. Arcybiskup Laurent Ulrich wyraził nadzieję, że odrestaurowana katedra ponownie stanie się miejscem spotkań dla 15 milionów odwiedzających rocznie, tak jak miało to miejsce przed tragicznym pożarem.
Dzień przed oficjalnym otwarciem, 7 grudnia, odbędzie się nabożeństwo gdzie państwo symbolicznie odda katedrę Kościołowi. W ceremonii wezmą udział przedstawiciele państw, które wsparły finansowo odbudowę tej świątyni. Warto podkreślić, że wsparcie napłynęło również z krajów, gdzie kultura chrześcijańska nie jest powszechnie praktykowana, co pokazuje uniwersalne znaczenie tego miejsca.
Papież Franciszek nie pojawi się na otwarciu Katedry Notre Dame
Papież Franciszek podjął decyzję, by nie uczestniczyć w ceremonii otwarcia. Jako powód podał obawę, że jego obecność mogłaby odwrócić uwagę wiernych i zgromadzonych od samego wydarzenia.
Prezydent FrancjiEmmanuel Macron wielokrotnie starał się przekonać papieża do zmiany decyzji, lecz, jak informuje francuska stacja BFM TV, jego naciski wywołały u niego irytację. Spekuluje się również, że Franciszek chciał uniknąć wykorzystania swojej obecności w celach politycznych przez Pałac Elizejski. Prezydent Macron zamierza bowiem w swoim przemówieniu podkreślić swoje zaangażowanie w sprawną odbudowę katedry, co ma wzmocnić jego wizerunek.
Decyzja papieża budzi mieszane reakcje. Niektórzy paryscy komentatorzy uważają, że jego udział przyciągnąłby uwagę katolików z całego świata i nadał wydarzeniu wyjątkową rangę. Taką opinię wyraża m.in. Marek Gładysz, korespondent RMF FM we Francji. Zdaniem krytyków, obecność Franciszka mogłaby uczynić otwarcie jeszcze bardziej znaczącym wydarzeniem w skali globalnej.
Odbudowa katedry zakończona
Jak informowaliśmy w naTemat.pl prace nad odbudową katedry Notre Dame rozpoczęły się po pożarze w 2019 roku, który wstrząsnął światem i wywołał ogromne poruszenie. Decyzję o rekonstrukcji podjęto niemal natychmiast, a przez ostatnie pięć lat świątynia była zamknięta dla zwiedzających.
8 grudnia stanie się datą, na którą czekały miliony wiernych i turystów. Warto jednak pamiętać, że odwiedzający będą musieli wcześniej zarezerwować termin wizyty.