Prezydent Władimir Putin ostrzegł w czwartek, że Rosja użyje przeciwko Ukrainie wszelkiej dostępnej broni, jeśli kraj ten pozyska broń nuklearną. Ukraina miała broń jądrową po Związku Radzieckim, ale zrezygnowała z niej na mocy porozumienia z 1994 roku zwanego "Memorandum Budapesztańskim".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"New York Times" pisał w zeszłym tygodniu, że niektórzy urzędnicy z Zachodu zasugerowali, że prezydent USA Joe Biden mógłby przekazać Ukrainie broń jądrową, zanim przestanie rządzić.
Putin znów grozi ws. broni atomowej dla Ukrainy
– Jeśli kraj, z którym jesteśmy teraz w stanie wojny, stanie się mocarstwem nuklearnym, co zrobimy? W takim przypadku użyjemy wszystkich: chcę to podkreślić, dokładnie wszystkich środki zniszczenia, jakimi dysponuje Rosja. Nie pozwolimy na to. Będziemy śledzić każdy ich ruch – powiedział Władimir Putin podczas konferencji prasowej w Astanie w Kazachstanie.
Jak dodał, "gdyby ktoś oficjalnie dokonał przekazania czegoś (broni atomowej-red.), oznaczałoby to naruszenie wszystkich zobowiązań dotyczących jej nierozprzestrzeniania".
Putin jest również zdania, że dla Ukrainy praktycznie niemożliwe jest wyprodukowanie broni jądrowej, ale może być w stanie wyprodukować jakiś rodzaj "brudnej bomby", konwencjonalnej bomby nasączonej materiałem radioaktywnym w celu rozprzestrzeniania skażenia. Rosjanin nie przedstawił jednak na to żadnych dowodów, więc to zapewne zwykła rosyjska propaganda.
Przypomnijmy: Ukraina miała broń jądrową po Związku Radzieckim, ale zrezygnowała z niej na mocy porozumienia z 1994 roku zwanego "Memorandum Budapesztańskim". Wówczas dostała gwarancje bezpieczeństwa od Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii i...Rosji.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wielokrotnie przypominał, że decyzja ta pozbawiła jego kraj bezpieczeństwa. Powoływał się też na to jako na powód, dla którego Ukraina powinna zostać przyjęta do NATO.
Agencja Associated Press cytowała w czwartek wysokiego rangą urzędnika administracji Joe Bidena, który powiedział, że ustępująca administracja Demokratów chce, aby Ukraina obniżyła wiek mobilizacyjny z obecnych 25 do 18 lat, aby pomóc poszerzyć pulę mężczyzn w wieku poborowym. Tak USA mają chcieć rozwiązać problem braku nowych żołnierzy w Ukrainie.
Urzędnik wyjaśnił, że to "czysta matematyka" w obecnej sytuacji w Ukrainie, a ten kraj potrzebuje większej liczby żołnierzy do walki. Źródło wyjaśniło, że Ukraińcy uważają, że potrzebują około 160 tys. dodatkowych żołnierzy, ale administracja USA uważa, że ta liczba jest zaniżona. Ponad milion Ukraińców służy obecnie w armii.
BBC Ukrainian ustaliło jakiś czas temu, że od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę do UE wyjechało około 768 000 Ukraińców w wieku 18–64 lat. Liczba ta nie obejmuje obywateli mieszkających poza UE oraz tych, którzy mieszkali gdziekolwiek za granicą od lutego 2022 roku.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.