Pierwszy z planów zaproponował emerytowany generał Keith Kellogg. Zakłada on zawieszenie broni oraz wymuszenie negocjacji pomiędzy stronami konfliktu. W procesie tym miałaby uczestniczyć dyplomacja międzynarodowa, aby wypracować trwałe porozumienie.
Kellogg sugerował także, że Donald Trump zgodziłby się na dostarczenie Ukrainie dodatkowego uzbrojenia, ale tylko pod warunkiem, że Kijów podejmie rozmowy pokojowe. Z kolei Moskwa miałaby zostać ostrzeżona, że brak zgody na negocjacje skutkowałby zwiększeniem dostaw broni do Ukrainy. Jednocześnie temat członkostwa Ukrainy w NATO zostałby tymczasowo odłożony.
Kolejną propozycję przedstawił J.D. Vance, który jest typowany na stanowisko wiceprezydenta USA. Jego plan zakłada utworzenie silnie ufortyfikowanej strefy zdemilitaryzowanej wzdłuż obecnych linii frontu, która miałaby przypominać rozwiązanie zastosowane między Koreą Północną a Południową.
Richard Grenell, były szef wywiadu USA, zaproponował wprowadzenie "strefy autonomicznej" we wschodniej Ukrainie. W swoim planie odniósł się także do ewentualnego członkostwa Ukrainy w NATO, które – jego zdaniem – nie leży w interesie Stanów Zjednoczonych. Grenell zaproponował także wprowadzenie międzynarodowych sił, np. z krajów europejskich, do monitorowania zdemilitaryzowanych obszarów.
Według agencji Reuters, wszystkie trzy plany mają pewne wspólne cechy, takie jak nacisk na negocjacje i zawieszenie broni, a także brak natychmiastowego członkostwa Ukrainy w NATO.
Zobacz także
Czy Ukraina nie wejdzie do NATO przez kolejne 20 lat?
Jak informowaliśmy w naTemat.pl jednym z pomysłów rozważanych w zespole Trumpa jest opóźnienie przystąpienia Ukrainy do NATO o co najmniej 20 lat. W zamian Ukraina miałaby otrzymywać regularne dostawy broni oraz gwarancje bezpieczeństwa wynikające z kompleksowego porozumienia pokojowego.
Według Wall Street Journal, taki plan zakłada wstrzymanie procesu integracji Ukrainy z NATO na dłuższy czas w zamian za wynegocjowanie trwałego i weryfikowalnego porozumienia pokojowego.
Przypomnijmy, że Ukraina złożyła wniosek o członkostwo w NATO w 2022 roku, jednak dotychczas nie otrzymała formalnego zaproszenia do sojuszu.