Wigilia i Boże Narodzenie to czas rodzinny, który najczęściej spędzamy w domowym zaciszu. Choć Polacy coraz częściej decydują się na wyjazdy w tym okresie, to jednak do Niemców, którzy chętnie wybierają polskie wybrzeże, jest nam bardzo daleko.
Mentalność Polaków dotycząca wyjazdów w Boże Narodzenie powoli się zmienia. Jak pisaliśmy w naTemat, zainteresowanie świąteczną ofertą all inclusive rok do roku wzrosło o 100 proc. Polacy chętnie wybierają Egipt, Turcję, Maltę, czy Cypr. Do nas natomiast bardzo licznie przyjeżdżają Niemcy.
Jak podkreśla Północna Izba Gospodarcza, grudzień i styczeń od zawsze były trudnymi miesiącami dla nadmorskich kurortów. Ze względu na małą liczbę turystów, wiele hoteli świeciło pustkami. Rok 2024 może być dla nich lepszy. Na Sylwestra mają pełne obłożenie, a za sprawą Niemców i w święta nie zabraknie gości.
– Na czas świąteczny mamy większą liczbę turystów z Niemiec, którzy czas grudniowy chętnie spędzają w hotelach. W Polsce nie ma jeszcze takiej tradycji. Proporcje turystów krajowych do zagranicznych w czasie grudniowym to jest średnio 6:1 – przyznał Grzegorz Dobosz, właściciel hotelu Hamilton w Świnoujściu.
Dalszy ciąg artykułu pod naszą zbiórką – zachęcamy do wsparcia seniorów w święta.
Nieco inaczej będzie w sylwestra. Polacy od lat lubią witać nowy rok na plaży, dzięki czemu liczba turystów krajowych na przełomie roku znacząco wzrośnie. Jednak warto podkreślić, że naszym turystom w tym okresie zależy nie na niskiej cenie apartamentów, a na dodatkowych usługach. Szukamy obiektów z ofertą SPA, odnową biologiczną, czy dodatkowymi atrakcjami.
– Rezerwacji sylwestrowych jest bardzo dużo i jak wynika z relacji zachodniopomorskich przedsiębiorców zrzeszonych w Północnej Izbie Gospodarczej coraz większa grupa mieszkańców i turystów decyduje się na pożegnanie roku nad morzem. Hotele organizują imprezy sylwestrowe połączone z weekendowym odpoczynkiem. W święta sytuacja wygląda zgoła inaczej, ale hotele, które organizują możliwość świątecznego wypoczynku, też mają swoich gości – podsumowała Hanna Mojsiuk, prezeska Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Dobrych wiadomości z woj. zachodniopomorskiego jest więcej. Okazuje się, że w 2024 roku udało się dogonić statystyki turystyczne z 2019 roku, czyli ostatniego roku przed pandemią koronawirusa i wybuchem wojny w Ukrainie. To właśnie te dwa wydarzenia miały ogromny wpływ zwłaszcza na liczbę zagranicznych gości odwiedzających Polskę.
– Rok 2023 i 2024 przyniósł w zachodniopomorskiej turystyce pewną stabilizację. Widzimy większy udział krajowych turystów, ale też duże zainteresowanie turystów z Niemiec, Czech i Skandynawii – co ważne, mówimy tutaj nie tylko o wakacjach, ale i czasie jesiennym i zimowym – podkreśliła Hanna Mojsiuk.
Hotele w woj. zachodniopomorskich na Sylwestra będą pełne, a przecież już w połowie stycznia ruszą ferie zimowe, które wiele rodzin także spędzi nad morzem. Nie można więc wykluczyć, że jeżeli pogoda dopisze, rok 2025 rozpocznie się nad Bałtykiem bardzo obiecująco.
Zobacz także
MSN zaoferuje bezpłatny dostęp na wiele wydarzeń