Kardynał Stanisław Dziwisz zostanie przesłuchany przez państwową komisję ds. przeciwdziałania pedofilii. Informację podał portal Onet. Powodem jest zgłoszenie dotyczące nadużyć, jakich mieli się dopuścić księża – w tym również kardynał – na tajemniczej imprezie w latach 70.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W 2021 roku do komisji wpłynęło zgłoszenie od mężczyzny, który twierdzi, że jako dziecko został wykorzystany seksualnie przez księży z Archidiecezji Krakowskiej. Jednym z duchownych miał być Stanisław Dziwisz.
Według zeznań do zdarzenia miało dojść na imprezie organizowanej w latach 70. przez księdza Stanisława Koniecznego.
Stanisław Dziwisz stanie przed komisją ds. pedofilii
Jak informuje Onetdo przesłuchania ma dojść w lutym 2025 roku. Dziwisz zostanie przesłuchany jako osoba wskazana w sprawie. Śledztwo jednak dotyczy sprawy, a nie konkretnie jego osoby. Komisja może powołać biegłych, którzy ocenią wiarygodność oskarżeń. Jeśli zarzuty zostaną potwierdzone, księża zostaną wpisani do rejestru pedofilów.
Historyk prof. Andrzej Friszke w rozmowie z dziennikarzami Onetu wyraził sceptycyzm wobec sprawy. Przypomniał, że środowisko kardynała Karola Wojtyły było w latach 70. ściśle inwigilowane przez Służbę Bezpieczeństwa. Jego zdaniem gdyby w tak obserwowanym środowisku, doszło do takich nadużyć, to byłoby to trudne do ukrycia. A funkcjonariusze zostawiliby na ten temat stosowne notatki.
Dalszy ciąg artykułu pod naszą zbiórką – wesprzyj z nami potrzebujących seniorów!
Kardynał Stanisław Dziwisz pełnił funkcję arcybiskupa metropolity krakowskiego w latach 2005–2016. Wielokrotnie był oskarżany o zaniedbania w sprawach pedofilii. W 2023 roku Watykan uznał jednak jego działania za prawidłowe. Dziwisz w jednym z wywiadów określił przytaczane zarzuty mianem "bolesnych i niezasłużonych".
Kardynał był jednym z najbliższych współpracowników Jana Pawła II.Prof. Stanisław Obirek, współtwórca książki "Skandaliści w sutannach" uważa, że Dziwisz ma ogromny wpływ na polski Kościół.
– To za jego przyzwoleniem Kościół nie rozlicza się z przestępstw, których przez lata się dopuszczał. Problem w tym, że kardynał jest też jedną z osób, która jest najbardziej odpowiedzialna za kryzys w Kościele – podsumował w rozmowie z Onetem. Obirek dodał także, że Dziwisz chronił papieża przed niewygodnymi informacjami, nie dopuszczając do niego rozmówców, którzy mogliby za dużo powiedzieć.
Historycy i publicyści wskazują, że Dziwisz jako sekretarz papieski "kontrolował przepływ informacji do Jana Pawła II". Oskarża się go o blokowanie tematów związanych z pedofilią w Kościele. Drugi autor książki "Skandaliści w sutannach", Artur Nowak, twierdzi, że Dziwisz odgrywał kluczową rolę w ukrywaniu trudnych spraw i robi to nadal.