Po drugim sezonie "Squid Game", który zakończył się tzw. cliffhangerem, znów zaintrygował widzów. Wielu fanów południowokoreańskiej produkcji o "zabójczej" grze nie może doczekać się trzeciej i tym samym finałowej odsłony serialu. W komunikacie Netfliksa, który został już usunięty, miała przez przypadek pojawić się data premiery trzeciego sezonu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak pisaliśmy w naTemat, w czwartek (26 grudnia) Netflix zaprezentował drugi sezon "Squid Game", który skupia się na dłużnikach uczestniczących w śmiertelnej grze o wysoką stawkę. W najnowszych siedmiu odcinkach Gi-hun (Jung-Jae Lee z "Akolity"), zwycięzca ostatniej niebezpiecznej rozgrywki, wraca na arenę i razem z nowymi uczestnikami stara się przetrwać brutalną "zabawę". Próbuje wzniecić też bunt przeciwko Liderowi (Lee Byung-hun), który zarządza całym "przedsięwzięciem".
Finał zaskoczył widzów, którzy spodziewali się, że ich przygoda ze "Squid Game" kończy się wraz z drugą odsłoną. Otóż nie, trzeci sezon ma trafić do oferty platformy Netflix w 2025 roku. Co ciekawe, możliwe, że kolejne odcinki zobaczymy wcześniej, niż zakładaliśmy.
Trzeci sezon "Squid Game". Koreański Netflix miał usunąć komunikat z datą premiery
Twórca "Squid Game", Hwang Dong-hyuk, sugerował, że trzeci sezon "Squid Game" zadebiutuje albo latem bieżącego roku, albo wczesną jesienią.
Jak podaje amerykański dwutygodnik "Forbes", koreański oddział Netfliksa miał przez przypadek wypuścić komunikat, w którym zamieszczono prawdopodobną datę premiery finałowej odsłony hitu. Z jego treści miało wynikać, że ostatnie odcinki "Squid Game" ukażą się 27 czerwca 2025 roku. Notkę prasową szybko usunięto.
Scena po napisach w 2. sezonie "Squid Game"
Po napisach końcowych 2. sezonu "Squid Game" widzom pokazała się krótka zapowiedź finałowego rozdziału serialu. W klipie widzieliśmy, jak gracze o numerach 096, 100 i 353 wchodzą do pokoju, w którym znajdują wielką lalkę chłopca o imieniu Cheol-su (kolega lalki Young-hee).
Zagraniczne portale uważają, że w kontynuacji uczestnicy krwawej gry o pieniądze wezmą udział w nowej odmianie zabawy "czerwone, zielone światło". Animatroniki Young-hee i Cheol-su, które widzimy w scenie po napisach, mogą być nawiązaniem do rymowanki Jack & Jill.
"Gracze stoją u podnóża wzgórza i aby wspiąć się na szczyt, muszą rzucić kolorową kostką. Kolor pojawiający się na kostce decyduje o miejscu, w którym stanie gracz. Następnie gracze muszą użyć spinnera, aby poznać nadchodzący przebieg akcji. Może to oznaczać przegraną turę, stawienie czoła problemom, poruszanie się w górę lub potencjalnie zsunięcie się ze wzgórza" – napisała dziennikarka Shazmeen Navrange z Portal Coming Soon.
Wielu fanów produkcji wierzy, że właśnie taka zabawa czeka uczestników w nadchodzących odcinkach. Niektórzy obawiają się, że gra w Jack & Jill będzie wiązała się z nieuchronną śmiercią ich ulubionych postaci – ciężarnej Jun-hee (Jo Yuri) i staruszki Geum-ja (Kang Ae-sim).