
Jedynym w miarę neutralnym wytłumaczeniem byłaby kwestia opłacania kosztów procesów. Tu rodzą się dwie niewygodne kwestie. Pierwsza to skąd w ogóle te procesy, skoro wszystko co dotychczas pisali było prawdą. Druga to taka, że żądanie pieniędzy od tej osoby, po wszystkich wzniosłych słowach, deklaracjach i „niepokornych” postawach, stawia ich w dość komicznej sytuacji. CZYTAJ WIĘCEJ