Prezesowi PiS nie spodobał się wywiad, jakiego Zbigniew Girzyński udzielił "Rzeczpospolitej". Poseł mówił o tym, kto korzysta na zamieszaniu wokół katastrofy smoleńskiej. Teraz Jarosław Kaczyński chce wyjaśnień.
W piątkowej "Rzeczpospolitej" ukazał się dość odważny wywiad posła PiS Zbigniewa Girzyńskiego. "Obserwując scenę polityczną i rosnącą pozycję polityczną Antoniego Macierewicza budowaną na wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej, gołym okiem widać, że tylko on mógłby dzisiaj zbudować nową partię polityczną, która mogłaby osiągnąć sukces, czyli przekroczyć próg w w wyborach do Sejmu" – mówił w rozmowie z dziennikarzem "Rz".
Dziennik.pl pisze, że Jarosław Kaczyński stwierdził, że odczucia Girzyńskiego są "całkowicie subiektywne" i "zupełnie oderwane od rzeczywistości". Dodał też, że chce, by Girzyński wyjaśnił, o co mu chodziło, kiedy podejmował decyzję o tym, by udzielić takiego wywiadu gazecie.